Dowiedzieć się, jak Amerykanie wyobrażają sobie politykę monetarną Unii Europejskiej - bezcenne. Reszta wrażeń z finału Elementary pod cutem, bo spoilery.
[Elementary 23/24]No więc, po pierwsze się niechcący zaspoilerowałam, więc wiedziałam, że Irene będzie Złą Kobietą. (Co prawda, to można było odgadnąć od razu jak się okazało, że żyje, więc.) Ale do głowy by mi
( Read more... )
Prawda? Jak ten biedny Sherlock zaczął tłumaczyć, jaki to krach wartości waluty nastąpi, gdy Macedonia wstąpi do Unii i magicznie w tym samym momencie zmieni walutę na euro, to zaczęłam chichotać :)
Ja osobiście uważałam filmową Irenę (jeśli chodzi o RDJ i spółkę) za strasznie zmarnowaną i do tego jeszcze taką bezwolną w rękach Moriarty'ego, ta z Sherlocka była za bardzo erotycznie podkręcona i jeszcze to lesbijstwo, które jej magicznie na Sherlocku przeszło...Jakoś w żadną stronę ani jedna ani druga mnei nie wzruszały. W kinówce to ja nawet wolę Mary niż Irene (ciekawe jaka Mary będzie w Sherlocku, bo pewnie kiedyś będzie).
Ale to trochę nie ma co porównywać (a jak porównywać to chyba trzeba by było z Moriartym...?)
O, to powiem, że doczekać się nie mogę, aż ktos w fandomie uzna, że John i Mary nie mają razem za grosz chemii i wywoła wank stulecia :) Po zdjęciach w necie patrząc to wygląda jak wygląda, nie mam specjalnie opinii, ale ciekawam jestem, jaki będzie miała charakter, bo Mary to też taka pusta tablica, wszystko tam można dopisać, a Moffat różnie (choć w Sherlocku zawsze lepiej niż w Doktorze).
I tak sobie w ogóle pomyślałam ogladając, że to pairing dla ciebie - ten angst i w ogóle :) I z jej strony taka mroczna fascynacja i galopująca potrzeba kontroli i posiadania (bo niby oficjalnie ona wróciła, bo on jej zaczynał coś psuć, ale po sotatniej scenie patrząc, to chyba wróciła przynajmniej po częsci też dlatego, że jemu się zaczęło poprawiać i to oznaczało, że ona traci nad nim wpływ, a to już nie, nie pasuje; zresztą ta obsesja z tym, żeby on wreszcie zaczął myśleć tak, jak ona chce i wyjechał z nią...). Tak, fascynujące to, nie w moim typie, ale też to widzę :)
Najsmutniejsze, że do tej pory nawet sobie ten serial w miarę sensownie radził z informacjami o świecie :( Miał Polaków mówiących po polsku :( A tu nagle taki fail.
Comments 4
Ja osobiście uważałam filmową Irenę (jeśli chodzi o RDJ i spółkę) za strasznie zmarnowaną i do tego jeszcze taką bezwolną w rękach Moriarty'ego, ta z Sherlocka była za bardzo erotycznie podkręcona i jeszcze to lesbijstwo, które jej magicznie na Sherlocku przeszło...Jakoś w żadną stronę ani jedna ani druga mnei nie wzruszały. W kinówce to ja nawet wolę Mary niż Irene (ciekawe jaka Mary będzie w Sherlocku, bo pewnie kiedyś będzie).
Ale to trochę nie ma co porównywać (a jak porównywać to chyba trzeba by było z Moriartym...?)
najważniejsze: nazwał jej imieniem pszczołę :)
Reply
A co do Ireny, ta z Elementary była stanowczo moją ulubioną ze wszystkich i chyba mogłabym pisać o niej fiki. <3
Reply
I tak sobie w ogóle pomyślałam ogladając, że to pairing dla ciebie - ten angst i w ogóle :) I z jej strony taka mroczna fascynacja i galopująca potrzeba kontroli i posiadania (bo niby oficjalnie ona wróciła, bo on jej zaczynał coś psuć, ale po sotatniej scenie patrząc, to chyba wróciła przynajmniej po częsci też dlatego, że jemu się zaczęło poprawiać i to oznaczało, że ona traci nad nim wpływ, a to już nie, nie pasuje; zresztą ta obsesja z tym, żeby on wreszcie zaczął myśleć tak, jak ona chce i wyjechał z nią...). Tak, fascynujące to, nie w moim typie, ale też to widzę :)
Reply
Reply
Leave a comment