hmmm... Seiya, wiesz, zachody slonca i zielen to nie sa cechy charakterystyczne dla Irlandii tylko dla no, niskiej urbanizacji okolicy (ktora to w twoim aktualnym miejscu pobytu postepuje, jak piszesz). Jak zamieszkasz w Polsce w miasteczku, czy lepiej jeszcze, pod miasteczkiem, tez bedziesz mial widoki, zachody i co zwiedzac, zwlaszcza na poludniu i zachodzie. Oczywiscie nie mamy dolmenow, najwyzej ruiny zamkow takich czy owakich, oczywiscie nie celtycko u nas, czesciej prusko na przyklad. Tak czy siak tam kiedys tez obejrzysz juz wszystko i pozostanie ci picie i zachody slonca. Nie twierdze, ze masz wracac. Tylko ze twoje argumenty sa bez sensu. I jeszcze, ze twoje koty zostaly wysterylizowane, lada dzien beda odrobaczone i zaszczepione, ze poza tym, ze jedza i no, zuzywaja zwirek, to opieka weterynaryjna nad nimi jest kosztowna, a wynika z twoich zaniedban, ze "nawet nie zadzwoniles zapytac, jak sie czuja". Do wspomnienia o czym zostalam zobowiazana przez wiadome osoby.
Co do niskiej urbanizacji na chwilę obecną znam jedną miejscowość poniżej 100.000 mieszkańców, w której można znaleźć pracę w moim profilu. To jest niestety w Irlandii. W Polsce nawet jak się chciałem przekwalifikować, to do Krakowa mnie nie chcieli. Jedyna firma, która zdołała przegonić Pramericę, była w Warszawie.
Comments 4
Reply
I jeszcze, ze twoje koty zostaly wysterylizowane, lada dzien beda odrobaczone i zaszczepione, ze poza tym, ze jedza i no, zuzywaja zwirek, to opieka weterynaryjna nad nimi jest kosztowna, a wynika z twoich zaniedban, ze "nawet nie zadzwoniles zapytac, jak sie czuja". Do wspomnienia o czym zostalam zobowiazana przez wiadome osoby.
Reply
Reply
Reply
Leave a comment