Ajryś #23 - Hobbit w Gondorze (po raz kolejny)

May 20, 2008 23:22

19.V

Pokręcone jest życie biurowego nomada. Tyłek odgnieciony od wielbłądziego garba na wertepach, ale za to...

Co jakiś czas wraca do mnie myśl, czy aby na pewno to wszystko mi się podoba. Najczęściej wraca to do mnie, gdy nie udaje mi się od początku do końca wykorzystać firmy do swoich prywatnych celów. Ot, na ten przykład, gdy okazało się, że ( Read more... )

przypadek?, paderewski, ryanair

Leave a comment

Comments 9

anonymous May 21 2008, 07:52:09 UTC
Hmmm... nie tylko wikipedia jest w sieci...
porownaj z tym http://www.konkurspaderewskiego.pl/index.php?p=1&lang=pl&s=148
tu o pogrzebie http://terazgazeta.net/27ratajczyk.htm
tu o testamencie http://niniwa2.cba.pl/testament_paderewskiego.htm
I wciaz sa jeszcze zrodla papierowe.

Reply

anonymous May 21 2008, 10:19:10 UTC
zreszta jak w drugim linku (terazgazeta) wejdziesz w archiwum, 2001, pazdziernik, to tez bedzie o testamencie. Kilka kolejnych numerow zawiera kolejne artykuly o Paderewskim. Najpierw tego nie napisalam, bo myslalam, ze to oczywiste, ale potem pomyslalam, ze moze nie oczywiste.

Reply

akseiya May 21 2008, 16:47:15 UTC
Jak już pisałem, wszystko było w biegu. Poczytałem, dziękuję. Tym bardziej liczę na to, że faktycznie materiały pana Marka wpadną w moje łapki...

Reply


666ami May 21 2008, 13:55:58 UTC
Co do wczesniejszego komentarza o pajaku, tak, to byla by wyjatkowo nerwowa sytuacja i mam nadzieje nigdy nie dowiedziec, czym dokladnie by sie skonczyla O_o

Co do podrozy ogolnie - jak wiadomo wszem i wobec - ucza duzo i mozna z nich wyniesc fantastyczne doswiadczenia, znajomosci i w ogole wiedze na cale zycie nie mowiac juz o tym jak duza perspektywe sie zyskuje na pewne sprawy,s zczegolnie te krajowe ;) A tez niekoniecznie trzeba odrazu podrozowac daleko - czasem sobie mysle jak niewiele zobaczylam w Polsce i okolicach (a i tak pewnie widzialam wiecej niz przecietny Polak :()

Reply

akseiya May 21 2008, 16:49:20 UTC
Fakt. Najwyraźniej kluczem do poznania nieco większego kawałka świata jest przede wszystkim otwarcie oczu :D I zdecydowanie potwierdzam, że ruszenie się z kraju może być znakomitym bodźcem do ich otworzenia :D

Reply

kulinaria_ami May 22 2008, 12:24:38 UTC
Tak, to wszystko prawda :)

A jeszcze mialam skomentowac o cyfrowkach. Rzeczywiscie niektore sa calkiem, calkiem - sama taka posiadam, dokladniej Canon PowerShot S5 IS (8MP, 12 x Optical Zoom). Plusy masz takie: maly, lekki i z duzym zasiegiem + prewju cyfrowe. Album w Northumrbii caly byl takim cykniety. Widoczki wychodza cudne. Ale trzeba sie mocno nagimnastykowac zeby portrety/martwa nature/wnetrza pstryknac tak, zeby choc troche wygladaly jak zrobione lustrzanka (znam tylko jedna osobe, ktora to potrafi - Mako). Mimo wszystko nie wiem czy go nie "wymienimy" na jakis inny obiektyw...

Reply


borgseawolf May 21 2008, 14:59:47 UTC
gdzie wyslac papiery? ano do jakiegos muzeum Paderewskiego najlepiej, np. http://www.paderewski.tarnow.pl/

Mysmy ostatnio wpadli (i tez wizytowke dostali) na wycieczce pieszej na jakiegos badacza Szekspira, ktory nam doglebnie wyjasnil historie okolicy i rozne dziwne teorie konspiracyjne na temat kubusia puchatka (bo do spotkania doszlo w Stumilowym Lesie).
(www.shakespeare-puttenham.org.uk) To chyba jakas moda z tym rozdawaniem wizytowek kazdemu kto wyslucha twojej opowiesci...

Reply

borgseawolf May 21 2008, 15:02:16 UTC
(PS: strona widze chwilowo nie dziala, ale mozna z niej sie bylo dowiedziec ze pan literaturoznawca jest prawie-bezposrednim potomkiem poety podejrzewanego o prawdziwe autorstwo sonetow Szejkspira)

Reply

akseiya May 21 2008, 16:52:10 UTC
No wiesz. Pomyśl o tym Marku. Mieszka w Stanach, podróżuje głównie po Zachodzie. Najczęściej zatem, jak sądzę, spotyka ludzi, którym nazwisko "Paderewski" nie mówi nic, tudzież nie są z Warszawy i tak dalej. No i trudno byłoby nie zauważyć, że jego historia mnie zainteresowała. :D

Oż. To już wyższy stopień wtajemniczenia z tym Puchatkiem, choć bez wątku ojczyźnianego (chyba, że jednak!). Pikne. :D

Reply


Leave a comment

Up