What a lovely holiday,
Theres nothing funny left to say.
They say a picture is worth a thousand words, so maybe I should pick up photography.
I remember thinking to myself, 'Oh my God, this is it!'. As I walked through Olympiapark, with Magda by my side and 68 000 other people trying to get home after the gig. The sun went down, and it was dark,
(
Read more... )
Comments 3
(a tak w ogóle, jak to czytałam, to byłam pełna podziwu - jak ci się chce pisac po angielsku, no chyba, że to dla ciebie żadna różnica :P)
dla uzupełnienia - pomiędzy 16 czerwca a 1 lipca, był 4-dniowy długi weekend w Warszawie, który zmienił moje podejście do Take That,
wcześniej lubiłam ich, ale nie aż tak, żeby było warto jechac taki kawał drogi i zapłacić tyle kasy, żeby ich zobaczyć, to tak jak rozmawiałyśmy o koncercie Gackta - ile byś dała? nie dlatego, że to jest słaba muzyka (bo nie jest), ale dlatego, że nie jesteśmy tak zakręcone, i tak samo dla mnie było z Take That,
ale za to potem, wszystko się zmieniło :))) i nie żałuję ani trochę XD
ja za to czas pomiędzy 1 lipca a 28 lipca spędziłam codzinnie planując trasę, sparwdzając drogę, zdjęcia, czas przejazdu, plan miasta... miałam prawdziwe "reisefieber" :P
Reply
Reply
ale pisząc tego posta zaczęłam sobie przypominać tyle rzeczy - np tego hiszpana, i kurtkę z GORETEXU XD odtworzyłam sobie w myśli całą podróż i było to bardzo miłe doświadczenie :)
Reply
Leave a comment