Loki <3

[an_fiction]

Parę lat temu pisałam pracę zaliczeniową o Lokim w popkulturze. Popastwiłam się nad Ćwiekiem, pozachywcałam Szejterem i Gaimanem, nawiązałam do innych popkulturowych tricksterów... Jeszcze nie wiedziałam, że czeka mnie to:

Comments

[ext_798853]

*kolejna z miliarda fanek Lokiego przebiega sobie po dżurnalu nucąc "bo kobiety wolą tych złych"*

Ale to wina filmowców, że zgolili mu brodę i kazali grać tak rozwalająco, prawda XD?

[an_fiction]

To jak grał + ja mitologicznego Lokiego mimo wszystko lubię...

I to nie (nie do końca :P) tak, że wolą złych, bo dobrzy też byli cudowni. Wszyscy, bez wyjątku. Ale Hiddelston... naprawdę, kreacja aktorska chyba dorównuje temu, jak Ledger zagrał Jokera (I przeraża mnie wizja hipotetycznej współpracy tych dwóch...).

[ext_798853]

No właśnie z Lokim to jeszcze ta sprawa, że ma potencjał na bardziej niejednoznaczną postać... (Ślini się i mruży rozanielone oczka). I jeszcze Tom... Piękna była scena, kiedy zawahał się przed zrzuceniem Thora:

"Wydostanie się - nie wydostanie?" - krótki rzut oka - "Ma młotek, wylezie..."

Myślałyście o opcji "Ziemia - ulubione mrowisko Thora"?