Powaliła mnie Twoja recenzja. :DDD No i kilka razy mnie cytnęłaś, ach jej. Michael jako łabędź. Czołówka jak cukierek z lsd. Mahone na detoksie jako bór seksu. Zarośnięty Lincoln, eeee, zarośnięta Panama. Vambi, folklor z trupem na środku placu i prawdziwy slash. <3 Też tęsknię za Mahone'm pod krawatem, bo ten widok działał na mnie jak żaden inny... Ale nie narzekam. :DDDD
Powaliła mnie Twoja recenzja Uff, bo ja pisząc też byłam powalona... przysnęłam ze dwa razy... :P
Ale nie narzekam. :DDDD Ja też nie! XD Ale nie byłabym sobą gdybym się nie ponabijała. Zresztą, jestem werbalnie bezlitosna tylko dla tych, na kórych mi naprawde zależy :P
LOL, Michael kaczuszka zmieniający się w łabędzia, serio, nie mogłaś być trzeźwa. No i Linc wpasowujący się w tło. I ulubiony psychol widzów. Rrrratunku! Nie widziałam tego odcinka, a kwiczę przez Was wszystkich jak opętana. ;)
Borze zielony, mam nadzieję, że mi dziś wieczorem zabiorą długopis. :P bhelo postawiła sobie za punkt honoru mnie spić, a pół wieczoru spędzimy w domu i będę miała czas na kreatywne szlaeństwa... :P
Nie widziałam tego odcinka, a kwiczę przez Was wszystkich jak opętana. ;) LOL, bo Prison Break to przecież komedia :P I na co w ogóle jeszcze czekasz? To trzeba zobaczyć... Po koncówce drugiego sezonu ostatnie, czego się spodziewałam to impreza z zaimprowizowaną perkusją w więzieniu. I grill. Grill!
Grill, perkusję, kablówkę... żyć nie umierać :P W porównaniu do Fox River i klik utworzonych według rasy/narodowości/przestępstwa/brutalności, Sona prezentuje się jak domek wielkiej, dysfunkcyjnej, wielopokoleniowej familii.
Myślę, że tam rozsyłąją zaproszenia, nie bilety. Zaproszenia sponsorowane przez Firmę ;P
Comments 7
Też tęsknię za Mahone'm pod krawatem, bo ten widok działał na mnie jak żaden inny... Ale nie narzekam. :DDDD
Reply
Uff, bo ja pisząc też byłam powalona... przysnęłam ze dwa razy... :P
Ale nie narzekam. :DDDD
Ja też nie! XD Ale nie byłabym sobą gdybym się nie ponabijała. Zresztą, jestem werbalnie bezlitosna tylko dla tych, na kórych mi naprawde zależy :P
Reply
Reply
Borze zielony, mam nadzieję, że mi dziś wieczorem zabiorą długopis. :P bhelo postawiła sobie za punkt honoru mnie spić, a pół wieczoru spędzimy w domu i będę miała czas na kreatywne szlaeństwa... :P
Nie widziałam tego odcinka, a kwiczę przez Was wszystkich jak opętana. ;)
LOL, bo Prison Break to przecież komedia :P I na co w ogóle jeszcze czekasz? To trzeba zobaczyć... Po koncówce drugiego sezonu ostatnie, czego się spodziewałam to impreza z zaimprowizowaną perkusją w więzieniu. I grill. Grill!
Miłego dnia życzę ;)
Reply
Można gdzieś zamówić bilet czy cuś?
Reply
Myślę, że tam rozsyłąją zaproszenia, nie bilety. Zaproszenia sponsorowane przez Firmę ;P
Reply
Leave a comment