Of families, looming death and zits.

[apsik]

I watched the new heroes premiere... I liked it :)

Comments

[novin_ha]

Ja już nie lubię Nowego Chłopaka Claire. Rozmowa telefoniczna Claire z Nathanem - priceless! Petrelli jako Patologia, z brodą, przemocą w rodzinie, alkoholizmem i w ogóle? YAY.

A Pan Bennet wyłamujący palce swojemu szefowi? SQUEE.

Nie znoszę Matta i nic tego nie zmieni. A Molly jest wkurzająca. Za to phone!porn między Bennetem a Mohinderem <3

(nie, nie, nie. po prostu kocham rozmowy telefoniczne w serialu i jest to dla mnie jak porn XD)

Utrata pamięci -_-

Mohinder mówił o Sylarze w pilocie. I think that means something XD

[pellamerethiel]

Mnie ten odcinek jakoś specjalnie nie urzekł - utrata pamięci mnie zmasakrowała, czy istnieje coś more lame than this? I o jakim dzieciaku Nathana TY mówisz, ja już nic nie kapuję :PPPP
P.s. ta parka zwiewająca przez Ekwador? Priceless. Pewnie uciekli z SOny... xDDDD

[apsik]

utrata pamięci mnie zmasakrowała, czy istnieje coś more lame than this?
Zmartwychwstanie jego ojca. Albo Simone. Ale Utrata Pamięci jest bardzo wysoko na liście Najbardziej Lamerskich Zagrywek Wszechczasów.

I o jakim dzieciaku Nathana TY mówisz, ja już nic nie kapuję :PPPP
LOLZ, śmiałam się tylko z tego, że nowy kolega Claire lata. Tak jak jej ojciec. A on jest ewidentnie spoza małżeńskiego łoża... i ile takich po sobie Nathan zostawił...? ;P

[apsik]

A mi tam on zwisa. Ale jest Pretty. I lata :] Jesli jeszcze byłby Szalony - zaliczyłby wszystkie trzy punkty, kóre lubię widzieć u postaci ;P

No ja tam Nathana i Jego Butelkę mogłabym pominąć... Nigdy go jakoś specjalnie nie lubiłam, ale teraz to po prostu... meeh. Traci pukty, które zyskał w finale poprzedniego sezonu.

Bennt/Mohinder phone!porn...? *twitch* Nie. Mówię dość.

It must mean something. I miss the resident psycho. And I'm sure Mohinder misses him as well. :P