Title: My first GD fanfiction Language: Polish Rating: Oh, worksafe Pairing: Kazahaya x Rikuo Disclaimer: CLAMP is looove Words: 4293 Summary: Old temples are so romantic~!
Przepraszam, że tak późno komentuję, ale miałam dziś urwanie głowy.
Bardzo mi się Twój fic podoba. Zachowanie chłopców, dialogi, zadanie które mają wykonać, wszystko jest utrzymane w klimacie GD. Bardzo podobała mi sie historia łuku, no i fakt, że dzięki 'opętaniu' mogli się nasi milusińscy troszkę podotykać xD Świetne zakończenie! Przeniesienie emocji poprzez dotknięcie rzeczy bądź innej osoby uważam za najlepszy patent w mandze. Daje niezliczone możliwości fanserwisowe *chichocze*
Chociaż nie jestem przyzwyczajona do ficów po polsku (to był mój pierwszy) bardzo przyjemnie się czytała. Mam tylko jedną sugestię, w pewnym momencie tekst się powtarza (może dwa razy wkleiłaś to samo) i dlatego przez chwilę musiałam szukać fragmentu na którym skończyłam. Poza tym 5+!
Dzięki... Teraz będę cię męczyła, bo mam jeszcze jeden /chociaż niedokończony/. Oczywiście, jeżeli chcesz.
Kumpela oceniła mi to znacznie brutalniej /nie jest fanką GD/. Za jedną z głównych wad uznała brak punktu kulminacyjnego. Też tak sadzisz? jeżeli tak, to postaram się to jeszcze poprawić.
Mangowa scena z czekolada była wybitnie inspirująca <3 Ja za najfajniejszą postać w opowiadaniu uważam... kota >3
Ach, gdyby za fanfice dostawało sie oceny w szkole... jeszcze raz dziękuję :*
Wiesz, ja nie jestem żadnym krytykiem literackim, ale moim zdaniem punktem kulminacyjnym było wykonanie przez chłopaków zadania i rozszyfrowanie zagadki. Twoja koleżanka tego nie uchwyciła bo nie czyta GD i nie wie, że tak chaptery mangi są skonstuowane.
Kot rzeczywiście rządzi. Gdy wyobraziłam sobie Rikuo leżącego na łóżku ze słodkim kociakiem na jego muskularnym torsie to od razu zrobiło mi się cieplej na sercu :D
Zamieściłam go jako drugi LJ cut. proszę o opinię i ocenę, w skali od 1 do 6 poziomu ciekawości na temat tego, co będzie dalej. Aha, i tym razem jesteś absolutnie pierwszą recenzentką...
Rikuo z kotem na torsie... Teraz wiadomo, dlaczego tak często przypomina kazahayi, że ten mu kota bardzo przypomina...
Comments 4
Bardzo mi się Twój fic podoba. Zachowanie chłopców, dialogi, zadanie które mają wykonać, wszystko jest utrzymane w klimacie GD. Bardzo podobała mi sie historia łuku, no i fakt, że dzięki 'opętaniu' mogli się nasi milusińscy troszkę podotykać xD
Świetne zakończenie! Przeniesienie emocji poprzez dotknięcie rzeczy bądź innej osoby uważam za najlepszy patent w mandze. Daje niezliczone możliwości fanserwisowe *chichocze*
Chociaż nie jestem przyzwyczajona do ficów po polsku (to był mój pierwszy) bardzo przyjemnie się czytała. Mam tylko jedną sugestię, w pewnym momencie tekst się powtarza (może dwa razy wkleiłaś to samo) i dlatego przez chwilę musiałam szukać fragmentu na którym skończyłam. Poza tym 5+!
Reply
Kumpela oceniła mi to znacznie brutalniej /nie jest fanką GD/. Za jedną z głównych wad uznała brak punktu kulminacyjnego. Też tak sadzisz? jeżeli tak, to postaram się to jeszcze poprawić.
Mangowa scena z czekolada była wybitnie inspirująca <3
Ja za najfajniejszą postać w opowiadaniu uważam... kota >3
Ach, gdyby za fanfice dostawało sie oceny w szkole... jeszcze raz dziękuję :*
Reply
Wiesz, ja nie jestem żadnym krytykiem literackim, ale moim zdaniem punktem kulminacyjnym było wykonanie przez chłopaków zadania i rozszyfrowanie zagadki. Twoja koleżanka tego nie uchwyciła bo nie czyta GD i nie wie, że tak chaptery mangi są skonstuowane.
Kot rzeczywiście rządzi. Gdy wyobraziłam sobie Rikuo leżącego na łóżku ze słodkim kociakiem na jego muskularnym torsie to od razu zrobiło mi się cieplej na sercu :D
Reply
Aha, i tym razem jesteś absolutnie pierwszą recenzentką...
Rikuo z kotem na torsie... Teraz wiadomo, dlaczego tak często przypomina kazahayi, że ten mu kota bardzo przypomina...
Reply
Leave a comment