~~ 2 ~~

Oct 20, 2009 21:19

Dopiero chrzęst mokrego piasku, w który z całą siłą padło ciało pani kapitan i zduszone przekleństwo obudziło jej kompankę. Ta wymruczała pod nosem coś na temat własnego odzienia zupełnie ignorując pochylającą się nad nią dwójkę. Szybkim ruchem podniosła się do siadu ( Read more... )

fic: piracka przygoda

Leave a comment

Comments 2

raini_s October 20 2009, 19:28:09 UTC
rozkręca nam się, nee Vedzia? ):]
swoją drogą... jestem ciekawa, czy jeszcze jakaś ochotniczka do dopisania się znajdzie...

Reply

vede October 20 2009, 20:04:02 UTC
nie obraziłabym sie za pomoc w pisaniu:D to zawsze więcej pomysloW:D

Reply


Leave a comment

Up