Opowiesz mi coś więcej o Mad Men? Zaczęłam flisting, nie minęło 10 minut, a ja czytam już drugą wzmiankę o tym serialu, więc musi się za tym kryć jakaś niezła fabuła :)
A co do studiów, ja jestem na etnologii i też żadnej konkretnej przyszłości przed sobą nie widzę. Fajnie to powiedziałaś, że po tego typu studiach ma się wiedzę, ale nie ma się fachu. Prawda, bolesna, ale z drugiej strony uczenie się takich rzeczy sprawia człowiekowi przyjemność, nie to co np. matma na Polibudzie, gdzie musisz wkuwać po 1000 stron totalnej nudy. Moja rada: idź za głosem serca. Widzę, jak lubisz filmy, kulturoznawstwo byłoby dla Ciebie idealne, tak myślę. A jak nie wyjdzie, to zawsze możesz spróbować czegoś innego. Tylko głupio teraz z tą nową maturą, bo musisz wybierać przedmioty do egzaminu pod kątem przyszłych studiów, a co jeśli nagle Ci się jakiś kierunek odwidzi?
No więc, jest to serial o ludziach z agencji reklamowej z lat 50/60. Świetny obraz tamtych lat, pokazuje jak traktowano kobiety i związki w tamtych czasach, plus cały czas widać w tle wydarzenia historyczne tamtych lat, co dodaje realizmu. Dialogi są błyskotliwe i inteligentne. Ogólnie serial pierwszej ligii, dostał 16 nominacji do Emmy w tym roku(najwięcej w historii jako serial kablowy
( ... )
Zważywszy na to, jak bardzo podobało mi się Life on Mars (tam co prawda były lata 70. w Wielkiej Brytanii, a tutaj byśmy mieli USA, jak mniemam), myślę, że w wolnej chwili mogłabym dać mu szansę :)
Wybierz Łódź ;) Wykłady z kulturoznawstwa odbywają się w przepięknym pałacyku, razem z historią sztuki. Cudne miejsce. Akademik za ok. 200 zł miesięcznie, to nie jest jakiś majątek. Ale rozumiem Cię, ja sama nie miałabym ochoty na wyprowadzkę do innego miasta, tylko po to, żeby studiować. Dobrze mi we własnym domku :)
Tylko nie wiem, na jakiej zasadzie wybierają ludzi do akademików. Nie wiem, czy nie trzeba pokazać jakiegoś zaswiadczenia socjalnego, że rodzice zarabiają nie więcej niż ileś tam zlotych. Nie wiem, czy bym się kwalifikowała:) Dzięki za info, na pewno wezmę pod uwagę ten piękny pałacyk:]
Ty lepiej umiesz angielski ode mnie, więc pewnie masz większe szanse;) Czytałam trochę o tym i tam od początku wszystkie wykłady są w języku angielskim i trzeba czytać jakieś naukowe książki od razu.
A co to jest Robert Gordon University? Erasmus super sprawa, ale o tym to nie słyszłałam:)
Byłabym abrdziej pewna tego filmoznawstwa, gdyby to było w warszawie też, a tka to jest tylko w krakowie, poznaniu i Łodzi, a to sa dodatkowe koszta, nie mówiac juz o innych utrudnieniach, ale podoba mi się to. Tylko się boję, ze to takie bardziej w sensie rozwijania hobby niz cokolwiek, co by mnie ukształotowało przyszłość.
Beti, ja polecam Poznań :D Od roku tam studiuję i jestem bardzo zadowolona :) Wiadomo, że na początku jest ciężko jak się wyjeżdża z domu, ale kiedyś trzeba opuścić gniazdo rodzinne :P Na początku trzeciej klasy liceum też nie miałam pojęcia co chcę studiować i gdzie, ale wszystko się ułożyło tak jak miało :)Także bez stresu :)
Co do kierunków to fajne są te wszystkie lingwistyczne, chciałabym sama zacząć kiedyś jako drugi kierunek - zobaczymy jak z tym będzie :)
Nawet nie chodzi o to, ze bym musiała wyjechac z domu, chociaz to też jednak jakies utrudnienie, ale boje sie, ze by mnie to drogo kosztowało, a przeciez jeszcze nie zarabiam nic sama.
W Poznaniu oprocz filmzonawstwa podoba mi sie tez taki kierunek etnolingwistyka:) I tylko w Poznaniu to jest.
Comments 25
A co do studiów, ja jestem na etnologii i też żadnej konkretnej przyszłości przed sobą nie widzę. Fajnie to powiedziałaś, że po tego typu studiach ma się wiedzę, ale nie ma się fachu. Prawda, bolesna, ale z drugiej strony uczenie się takich rzeczy sprawia człowiekowi przyjemność, nie to co np. matma na Polibudzie, gdzie musisz wkuwać po 1000 stron totalnej nudy. Moja rada: idź za głosem serca. Widzę, jak lubisz filmy, kulturoznawstwo byłoby dla Ciebie idealne, tak myślę. A jak nie wyjdzie, to zawsze możesz spróbować czegoś innego. Tylko głupio teraz z tą nową maturą, bo musisz wybierać przedmioty do egzaminu pod kątem przyszłych studiów, a co jeśli nagle Ci się jakiś kierunek odwidzi?
Reply
Reply
Wybierz Łódź ;) Wykłady z kulturoznawstwa odbywają się w przepięknym pałacyku, razem z historią sztuki. Cudne miejsce. Akademik za ok. 200 zł miesięcznie, to nie jest jakiś majątek. Ale rozumiem Cię, ja sama nie miałabym ochoty na wyprowadzkę do innego miasta, tylko po to, żeby studiować. Dobrze mi we własnym domku :)
Reply
Dzięki za info, na pewno wezmę pod uwagę ten piękny pałacyk:]
Reply
(The comment has been removed)
A co to jest Robert Gordon University? Erasmus super sprawa, ale o tym to nie słyszłałam:)
Byłabym abrdziej pewna tego filmoznawstwa, gdyby to było w warszawie też, a tka to jest tylko w krakowie, poznaniu i Łodzi, a to sa dodatkowe koszta, nie mówiac juz o innych utrudnieniach, ale podoba mi się to. Tylko się boję, ze to takie bardziej w sensie rozwijania hobby niz cokolwiek, co by mnie ukształotowało przyszłość.
Lubię BB, ale nie szaleję:)
Reply
Co do kierunków to fajne są te wszystkie lingwistyczne, chciałabym sama zacząć kiedyś jako drugi kierunek - zobaczymy jak z tym będzie :)
Reply
Nawet nie chodzi o to, ze bym musiała wyjechac z domu, chociaz to też jednak jakies utrudnienie, ale boje sie, ze by mnie to drogo kosztowało, a przeciez jeszcze nie zarabiam nic sama.
W Poznaniu oprocz filmzonawstwa podoba mi sie tez taki kierunek etnolingwistyka:) I tylko w Poznaniu to jest.
Reply
O etnolingwistyce słyszałam od kogoś ze znajomych - podobno fajna sprawa :)
Reply
Leave a comment