Awake, arise, or be forever fallen.

Jul 31, 2009 23:34

Gnom znowu szukał w zakładkach stron internetowych z serii powerfull thinking, bo wierzy w to, że świat nas otaczający powstaje z tego, co się we łbie kręci.

Macam wzrokowo dwie dramy, w końcu ma się od cholery tego wolnego czasu: Kurosagiego i I am Sam. Jak już obmacam je do końca to zdam wam relację, nawet jeśli tego nikt nie chce :mhauhaha!:.
Read more... )

szafa grająca, naruto shippūden, poezja, dramy

Leave a comment

Comments 10

aniloratka July 31 2009, 23:48:48 UTC
ahh kocham osty od Naruto są idealne.
teraz dawno nie słuchałam, ale nadal mam słabość

Reply

charismatisch August 1 2009, 08:43:26 UTC
I ci się nie dziwię, moja droga. Shippundowskie osty uzależniają jak mało które ;>

Reply


(The comment has been removed)

charismatisch August 1 2009, 08:49:14 UTC
Świetne OSTy do tego przydatne xD
Jak przeczytałam klasówki to od razu survival examination mi we łbie zabrzmiało ;D

Trzymam i nie puszczę ;D

Reply


trolit August 1 2009, 10:05:49 UTC
dramy z yamapi to zawsze dobry bezpieczny wybór :) a topik mnie kusił, ale się skutecznie opieram. XD

Reply

charismatisch August 1 2009, 11:44:27 UTC
Yamapiego chce sie oglądać, tak czy siak, ale najbardziej podobał mi się w Nobucie. Duet Yamapi&Kame rlz ;3

Nie opieraj sie, daj się temu porwać xD

Reply

trolit August 1 2009, 15:03:46 UTC
hehe, kusisz bestio XD

nobuta ♥

Reply

charismatisch August 1 2009, 15:58:37 UTC
Staram się xD

Widzę, że koleżanak też Nobutę faworyzuje. Dobry wybór! ^^

Reply


zielony_banan August 1 2009, 18:31:58 UTC
Marzenia to część człowieka, więc nie da się bez nich żyć. Ba, marzenia potrafią sprawić, że, mimo szarej rzeczywistości, uśmiechamy się ;]

Reply

charismatisch August 1 2009, 20:07:43 UTC
O tak, marzenia to niezbędnik. Chociaż żyją na tym świecie ludzie, którzy marzeń jednak nie maja :|

Reply


viacia August 6 2009, 15:30:21 UTC
LOL, Kurosagi widziałam (ze względu na Yamapiego oczywiście). :D Fajne to było, choć każdy odcinek zbudowany podobnie i ogólnie trochę przewidywalne :D Ale Yamapi wyglądał tam świetnie, więc wybaczyłam wszystkie niedociągnięcia. XDDDDD Generalnie jeśli chodzi o dramy z Yamapim, to wszystkie mi się podobały, tylko Code Blue było przynudnawe. ;D
Mówisz obalasz teraz dwie dramy... ja też mam trochę zaległych... ok, z kilkadziesiąt. O_o Ponagrywane już prawie na 100 płytach DVD... kiedy ja to wszystko zobacze... @________@

Reply


Leave a comment

Up