Uroczyście przysięgam, że roczne podsumowanie również się pojawi, ale nie po to skrupulatnie zapisuję w kajeciku kilka zdań o każdej czytanej książce, by słowa wsiąkły w papier. Chcę mieć to również w formie elektronicznej. Jak co dwa miesiące zatem, lektury listopada i grudnia. Tym razem aż czternaście!
(
Read more... )
Comments 14
Natomiast "Zamki z piasku" skądś kojarzę. Ale skąd? Kto mógł o tym pisać? Hmmm.
Reply
I dwie portugalskie.
I po jednej brazylijskiej, włoskiej, amerykańskiej, angielskiej, szwedzkiej, niemieckiej, polskiej, katalońskiej i japońskiej.
Rzeczywiście jestem w połowie usatysfakcjonowana różnorodnością, ale i tak nie ma się czym chwalić, że trzymam się głównie Europy i Ameryki i konserwuje umysł w bagienku Zachodu.
Reply
Reply
Reply
Dodałam sobie Majgull do listy książek do przeczytania ;)
Reply
Reply
Reply
Nie mam też jakiegoś ściśle określonego planu, jeśli chodzi o te piszące kobiety, ale dużo wrzuciłam sobie na Kindla:
- to, co polecałaś (Code Name Verity i Margo L.);
- chcę nadrobić tę najnowszą Winterson oraz Zadie i uzupełnić Ali Smith, poczytać więcej Lispector i opowiadania Byatt;
- planuję zrobić podejście do Erdrich i Nadine Gordimer;
- ciekawi mnie Sena Jeter Naslund, szczególnie jej powieść o żonie Ahaba, bo mnie taka intertekstualność dosyć emocjonuje; ale na Marię Antoninę też chciałabym rzucić okiem, choć nie wiem kiedy, bo to wielkie kobyły, te książki;
- czytałam gdzieś dużo dobrego o Elisabeth Bowen, zamierzam investigate- podobnie z Magdą Szabó i Elif Safak - w ogóle nie-anglojęzyczne pisarki mam na radarze, ale wiadomo, wszystkiego na ( ... )
Reply
któremu w żadnym razie nie wolno ufać (o ile któremukolwiek narratorowi wolno)
Haha, czytasz za dużo dobrej literatury ;)
2. Rodoreda i Navarro zostali przedstawieni przez Ciebie w taki sposób, że nabrałam ogromnego smaku. Ale może to tylko Twoja umiejętność pięknego pisania o czymkolwiek? ;) W każdym razie czuję się bardzo skuszona. Zwłaszcza Navarro.
Każdy człowiek, który wie, jak powiedzieć to, co mówi, jest na swój sposób Królem Rzymu.
*__*
istnieję tylko po to, aby się uzewnętrzniaćCzasami mam taką samą autorefleksję. I trochę czuję się z tym jak w pułapce ( ... )
Reply
Reply
Zafascynowałaś mnie opisem Death in Spring. Masz to może w hmm, ebooku? :> Bo szukałam przed chwilą w kilku różnych miejscach i nic z tego.
Śledzę liczne blogi książkowe, polskie i zagraniczne, zaglądam na różne literackie serwisy, obserwuję rozmaite fora i dyskusje... wszędzie szukam podpowiedzi i inspiracji, bo książka jest najwspanialszą obietnicą, która bardzo często jest spełniana.
Ha, w trakcie czytania tego posta miałam takie: "Jezu, jak ona znajduje tych wszystkich pisarzy i te wszystkie tytuły, chyba zapytam o to w komentarzu..." - podsuniesz jakieś konkretne blogi? :)
Ja w tej chwili czytam Ann Patchett, bo zachwycali się nią w WO (ale w necie mieli rację, że tłumaczenie jest KOSZMARNE) - dostałam też mnóstwo książek na Święta, więc w planach mam Mo Yana, kilka reportaży (o Korei, Miedziance, Czarnobylu), a dzisiaj pocztą przyszły dwie Atwood, których jeszcze nigdy nie czytałam, więc mniam ;)
Reply
Reply
Na listopie na GR też patrzę! Wielkie dzięki za linki, zaraz je sobie pootwieram, przejrzę i pozapisuję! :D
Reply
Leave a comment