Duży wielki stres.

Feb 23, 2007 00:17

Otóż drodzy Państwo zawodnik Rademenes przeżyła dziesięć dni bez papierosów i internetu, czyli rzeczy, bez których wydawało mi się, że żyć nie mogę! I co? I fajnie było! Dałam radę :) Nie ma to jak odtruwający pobyt u Mateczki zaprawdę ( Read more... )

Leave a comment

Comments 7

(The comment has been removed)

alex_s9 February 23 2007, 20:45:00 UTC
Pan Bóg? Tylko zgaduję. Więc jednak Włochy?

Reply

demene February 23 2007, 23:54:37 UTC
Pani alex_s9 wygrała lodówkę w naszym konkursie "rozszyfruj skrót" :)
Włochy Włochy, ale na razie to nie mów haps zanim nie hapsniesz.
Idę sobie podygodać z przerażenia.

Reply

alex_s9 February 25 2007, 11:24:01 UTC
A nie z zimna? Bo jeśli z zimna, to pomyśl - we Włoszech tego nie będzie.

Reply


muscaa February 24 2007, 19:35:51 UTC
Podobno dla takich chwil się żyje. xD Potraktuj to jako zdobywanie doświadczeń, czy... czy coś.:P
Włochy? I co dalej będzie w tych Włoszech?

Reply

demene February 24 2007, 20:31:29 UTC
Dla takich chwil się żyje? Znaczy się to jest tak - całe życie se jakoś radzę, mam zdrowy przewód pokarmowy i nie mam zaburzeń psychicznych, a teraz żeby sobie pożyć dostaję wrzodów i histerii :) Niedługo to ja zacznę straszyć ;)
We Włoszech to ja mam do szkoły chodzić że niby. Jeżeli tam w ogóle dojadę.
Pozdro Mucha, dawno się nie widziałyśmy!

Reply

muscaa February 24 2007, 22:18:31 UTC
Fajnie! Cóż... na pewno jest to stresogenna sytuacja. Ale patrząc na to od innej strony - możesz poznać kogoś fajnego, przeżyć coś, zobaczyć kawałek innego kraju. Ogólnie miło. xD Nażresz się pizzy, past, lasagni i wrócisz do domu z miłymi albo jeszcze lepszymi wspomnieniami. ^^
Do jakiego miasta jedziesz tak w ogóleee? A lotniska nie są takie straszne. Znaczy ja na pewno zaczęłabym panikować, jakbym gdzieś miała lecieć sama. Ale to nie znaczy, ze lotniska są straszne. ^^
Powiedziałabym nawet, że za długo się nie widziałyśmy. Myślałam, że cię ten tego - rzeczywistość pożarła na dobre. xD

Reply


Leave a comment

Up