Definicja szczęścia cz.21.7

Dec 07, 2006 01:46

I'm just.. sorry, ok? And fuckin' disappointed with myself. And I really hope that next parts will be better :|


Read more... )

definicja

Leave a comment

Comments 71

nadja_k December 7 2006, 10:14:19 UTC
swietnie Ci wyszla ta część. pierwszy raz na plazy, poprostu full romance.a pod koniec juz sie niemoglam powstrzymac od smiechu.

moment od telefonu Kaski, robawił mnie totalnie i wogole tyle wyszlo na jaw, sama sie kiedys zastanawialam nad prawdziwym imieniem Gadzeta, szczerze nieprzeszlo mi nawet przez myls, ze to moze byc Domonik, uwielbiam męskie imiona zaczynające sie na "D".

Kaska tak wogole zepsuła im, mozna tak nazwac Afterparty.

"Patryk uderzył głową o koc. Narrator mu się trafił, nie ma co..."- płakałm ze smiechu.

"

Reply

diamar December 7 2006, 17:56:11 UTC
*^_^* thank you, you're the best :) as I said before, you can always make me smile :))

mmhhmmm, Dominik, Damian, Darek, Daniel.. ja tez lubie imiona na 'D' - Damian to moje najukochańsze (first big love) ^^

noo, musiałam jakos 'afteparty' (lol) rozładować, bo nie chciałam, zeby wyszło na bardzo fluffy, a jedyna alternatwą było dośw życiowe, więc, albo: a) natychmiastowe zaśnięcie, b)OMG, jak ja mu/jej jutro rano w oczy spojrze?!, c)papieros.. zadne nie pasowało :D :D :D

:p narratora tez lubię ^^

Reply

nadja_k December 7 2006, 18:25:50 UTC
w tych imionach na " D " jest jeszcze Dawid zalicza sie do czołówki. najwiekszy sentyment mam do imienia Damian hhhmmm
rozmazylam sie, no i Dawid tez bardzo milo mi sie kojarzy

to zakonczenie bylo dosc niekonwencjonalne, musze przyznac, bo mam racje " papieros tuz po ", ale przynajmniej sie usmialalm.

Reply

diamar December 7 2006, 18:44:02 UTC
mam niestety kuzyna Dawida, który mieszka w Dani i wyglada jak młoda orka, wiec to imię niezbyt dobrze mi sie kojarzy, ale ładne jest, to prawda ^^

Reply


wymarzona December 7 2006, 11:35:11 UTC
Kochanie, nie wiem dlaczego tak panikujesz. Rozdział jest absolutnie spoko, bzykanie pierwszorzędne, a teksty jak zwykle :D

Przez 90% chichotałam jak głupek, ale przy tym:
Jeszcze trochę, a zapchałbyś mnie z powrotem do Gdańska...
zaczęłam ryczeć ze śmiechu, tak, że na chwilę musiałam przestać czytać.

Dzięki, że ich w końcu bzyknęłaś :*

Reply

diamar December 7 2006, 17:41:19 UTC
no bo widzisz.. mam ostatnio doła pisarskiego - cokolwiek napisze, nie wychodzi tak, jakbym sobie życzyła.. wszystko mnie wnerwia i z niczego nie jestem zadowolona.. chwilami chce mi sie wyć - nie dosyć, że cały plot wymknął mi sie spod kontroli, to jeszcze 's' sceny doprowadzają mnie do kurwiy.. ehh, mam dosyć :|

taaa, czasami mam przybłyski i udaje mi sie napisac cos śmiesznego.. najwidczniej powinnam sie przestawić na komedie :/

Reply


thoraru December 7 2006, 14:01:34 UTC
*is speechless and points to the icon.*

Reply

diamar December 7 2006, 17:26:11 UTC
*^_^*

Reply

thoraru December 7 2006, 20:07:48 UTC
I just love reading pron in a building full of unsuspecting strangers. Especially *your* pron

Reply

diamar December 7 2006, 22:22:01 UTC
it's wicked, isn't it? ^^ they'll never know.. :pp

Reply


(The comment has been removed)

wymarzona December 7 2006, 16:11:22 UTC
Z gadaniem to ja miałam takie same odczucia :D Gdyby mi ktoś tak w łóżku ględził, to bym zakneblowała po pięciu minutach ^^

Reply

diamar December 7 2006, 17:32:51 UTC
najsmutniejsze jest w tym wszystkim to, że ja sie z Tobą, uke, w 100% zgadzam. ja wiem, że potrafie to lepij napisac i wiem, ze kiedys uwielbiłam 's' sceny - teraz sie czuję, jakbym zupełnie straciła do nich serce.. zero podniecenia, zero ekscytacji i choc lubie dialogii, całe to gadanie zaczyna mnie strasznie wkurwić - a mimo wszystko nie potrafię tego zmienić. nie masz pojęcia jakie to kurewsko frustrujące..

phiu, troche mi teraz lepiej ^^

taaak, angst juz niedługo, a następne bzykanie, obiecuje, ze zapewni Ci nie tylko orgazm mentalny ale i fizyczny.. dobrze, ze do jego napisania, mam jeszcze trochę czasu :ppp

Reply

(The comment has been removed)


thoraru December 7 2006, 16:44:10 UTC
Ich pierwszy raz na pewno był o niebo spokojniejszy. Wiesz.. nastrojowa muzyka, świece, płatki róż na łóżku i takie tam...

Akurat. Jakos nie moge sobie wyobrazic 'lesbijki' w takim otoczeniu. A swoja droga mam nadzieje, ze Gadzet nadrobi zaleglosci...

Reply

diamar December 7 2006, 17:34:33 UTC
noo, mnie sie grubo wydaje, ze zrobili to z A na tylnym siedzeniu samochodu, zaparkowanym na jakims obskurnym placyku, albo w lesie.. ^^

nadzieje, ze Gadzet nadrobi zaleglosci - przestan mi tu wydarzenie wyprzedzać :)))

Reply

thoraru December 7 2006, 17:40:43 UTC
przestan mi tu wydarzenie wyprzedzać

I'm sorry. I was just making sure... ^____^

Reply

diamar December 7 2006, 18:45:28 UTC
yeah, yeah ^^ czasami mi sie wydaje, że potrafisz czytac w moich myslach.. :DD

Reply


Leave a comment

Up