Definicja szczęścia cz.22

[diamar]

Comments

[wymarzona]

1. Zdawałaś maturę w 2000 roku!? Ja do gimnazjum szłam! *kula się*
2. Na początku rozdział robi z biednym maturzystą coś takiego:
Poteflon (13-01-2007 20:51)
nie czytaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Matyś (13-01-2007 20:51)
?
Poteflon (13-01-2007 20:51)
nie czytaj tego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Poteflon (13-01-2007 20:51)
nie teraz!
Matyś (13-01-2007 20:52)
co tam jest?!
Poteflon (13-01-2007 20:52)
Patryk zbiegł szybko po schodach, naprędce poprawiając swój garnitur i przeklinając pod nosem nowe buty, których zalety rozpoczynały się i kończyły na tym, że dobrze wyglądały

[diamar]

1. *kopie Cie w tyłek* tak, w 2000.. chyba, to było tak daaaawno, ze juz nie pamietam :/ obie jesteście wiedźmy i tyle..

2. i bardzo wam tak dobrze!

LOL ^^ nie no, sorry, słoneczko - nie chciałam (hie hie hie), ALE - dostałas gratisowo dwa nastepne rozdziały, a do mnie, Rally wciaz jeszcze nie doszło, a o-b-i-e-c-a-ł-a-ś!!!

[wymarzona]

dostalam tylko jeden rozdzial gratisowo! A Rally pisze caly czas

[bouncybubble]

Matyś, poprawka, mamy jeszcze jeden rozdział ^^

[sagalilith]

Mmmmmmmmmmmmm...
Coz geniusze z nich wyrosli :D Ale za to czarnowidztwo to Cie zamorduje... Musialas zepsuc taki piekny obrazek??
Dobra juz nie marudze
:* za to ze moglam sobie dzis poczytac :)

[diamar]

my pleasure ^^

a geniuszami to sie oni dopiero okażą..

to czarnowidztwo, to znieczulacz - później bedzie duuuzo gorzej :)

[sagalilith]

ja Cie zamorduje jak tego nie wyprostujesz jakos tak zeby byl happy end :) bo jak nie ...

sie okaza?? hmmm no to czekam z niecierpliwoscia :D

[diamar]

ja i prostowanie?? alez ja wole, jak sa zgięci! :DD

bedzie happy end, bedzie - zawsze jest, no nie? ^^

[bouncybubble]

dzięki, dzięki, chociaż Zośce też bardzo dobrze szedł taniec na barze ^^
i to był w sumie jej pomysł... ale to ze mnie gej chciał ściągać spodnie :D

i żeby nie było, ja nie pisałam, że to były odległe i zamierzchłe czasy... :P

a rozdział jak zwykle cudowny... 'Moje drogie' też mnie prawie zabiły :D

[diamar]

fuck, zapomniałam o Zosi.. racja - obie byłyście bossskie ^^

ale to ze mnie gej chciał ściągać spodnie - i ja to przegapiłam?!?! nastepnym razem nie bedziemy sie z Matą migdalic na kanapie, tylko łazić za Tobą krok w krok :DD

ja nie pisałam, że to były odległe i zamierzchłe czasy - hmm, really? - wyniki w dwa tygodnie po maturze?!i tablice wyników?!i oceny z matury?!w Twoich czasach tak było?:D:D:D - i co? huh? brzmi znajomo? :pp

*^_^*

[wymarzona]

nastepnym razem nie bedziemy sie z Matą migdalic na kanapie
chyba coś przegapiłam ^^

[diamar]

no wiesz! mogłabys chociaz udawac, ze pamietasz! taka noc!

:pp

[vimessy]

heh, tak przesłodko a tu nagle jakaś wkurzająca chmurka >:(
nie myślałaś by pisać coś a'la gejowska wersja "Kasi i Tomka"? z Twoim talentem do genialnych dialogów byłby to HIT ;)

[diamar]

no, musiała się pojawić, bo by było za słodko :)

LOL ^^ najpierw musiałabym obejrzeć 'Kasię i Tomka', żeby wiedzieć, o co chodzi (jak dotąd, widziałam jedynie jakieś urywki) - ale, pomyślę, pomyśle - thanks for a bunny ^^ ::blush:: Twoja wiara w moje mozliwości jest wręcz szokująca! *^___^*

[vimessy]

wiesz, ta część uświadomiła mi również, że byłoby to świetne anime ;)

oglądaj, oglądaj! :) (ja widziałam tylko kilka odcinków - ale WIEM, że TY możesz zrobić coś lepszego :D) no i...nie zawiedź mojej wiary! LOL ;)

[diamar]

ta część uświadomiła mi również, że byłoby to świetne anime ;) - aww, that's the cutest thing I've ever heared! chibis and invisible-cocks sex - yay!!! *^___^*

komplemenciara :DD postaram się nie zawieźć ^^

[nadja_k]

jak ja sie za tym stesknilam.niemasz pojecia

[diamar]

I'm glad I made you think (at least for a few minutes) about sth else than studying ^^ your brain must be exhausted! :pp mój, na pewno, by był :D

moja Matura była prawie 6 (...) lat temu i az tak źle jej nie wspominam - sesje na studiach były o wiele gorsze :|

ten fragment z mama Gadzeta, troche mnie zaskoczyl - mnie, niestety, też ^^ ale że był mi potrzebny do czegoś innego, nie mogłam go wywalić..

don't worry przezyje - no, chociaż ktoś! :D

dzieki - i - wciąż trzymam kciuki ^^

[nadja_k]

to byl niemal jak taki zastrzyk energii, bo patrzenie na jakiekolwiek notatki, wprawia mnie w depresje.

mature wspominam srednio dobrze, bo zdalam ja tylko fuksem. inaczej tego nie nazwe.

rozumiem ze ta kwestia z mama Gadzeta bedzie miec cos wspolnego z dalszymi czesciami, right??

za kciuki nadal masz takie hugs odemnie :-))

[diamar]

noo.. ja, ustną z chemii, tez zdałam fuksem (nic sie nie uczyłam) - ale pamiętam bardzo wesoło, mimo to :p

dunno, really, we'll see ^^

no, problem :D