trafiłam dzisiaj na "the laughing gnome" i czuję się jak psychodeliczny przedszkolak w psychodelicznym świecie i z jakiegoś powodu mi się ten stan podoba. jestem pełna podziwu dla tych, którzy zdecydowali się wydać davidowi pierwszą płytę; ale może to normalni ludzie, tylko woleli nie drażnić szaleńca w figlarnym nastroju
(
Read more... )
Comments 6
Reply
Reply
Reply
Tak samo nie mogę przestać śmiać się z przygody Piotrka, mimo że to przecież tragiczne. Ale złożyło się pięknie xD
Reply
Reply
Reply
Leave a comment