Zwyczajowo już patrzę na wpisy z lat poprzednich (idące do 3 w 2010, wow; chociaż tym razem raczej je przejrzałam zamiast naprawdę czytać) i zwyczajowo nie wiem co napisać, jak się zaczęło od rozmowy o fikach (i nadal czasami gadamy o fikach ale jakby mniej?) a dążymy do, em, nie mam pojęcia gdzie dążymy, ale po drodze sz.p.
mitamot zrobiła magistra a ja
(
Read more... )
Comments 2
Pewnie dorosłość to tylko jakoś dziwny abstrakt, a zmienić się trochę zmieniłyśmy jednak ;)
Fików chyba czytamy jakoś mniej i ilość fandomów tak rozrosła się, że czasami się w nich mijamy, więc mniej fikowych rozmów pewnie zrozumiała ;) Ale Sherlock już na studiach, prawda? Bo AŻ tak długo nie czekamy chyba?
I nadal nie jestem pewna, czy kiedykolwiek groziłam Ci tym ołówkiem, czy to tylko legenda powtarzana we wpisach ;) Może i tak, ołówki były w końcu wtedy pod ręką.
Naaajlepszego :)
Reply
I tak, Sherlock na studiach, ale em, w moim przypadku na tych w Sz. jeszcze, więc milion lat? [tj. no jakoś to było ustalane, że chyba maj 2011 ja zaczęłam oglądać, ty jakoś trochę wcześniej, potem ładnie drugi sezon na początku 2012, potem 2014 i teraz, no, 2016. borz. dużo lat].
Też w sumie nie wiem ad ołówka. Czy powinnam już napisać - wesołych świąt? ;)
Reply
Leave a comment