Bożee, i co mi po wynikach, skoro teraz od 12 do 29 będę umierac ze stresu? Beznadziejna matura. Beznadziejne wszystko. Co z tego, że z jednego przedmiotu miałam Powyżej Oczekiwań, skoro ten, co do którego byłam pewna (gdzieś tam, w głębi duszy, ale jednak), że sobie nim honor (chociaż honor!) uratuję... No położyłam. Teraz trzeba się modlic o to
(
Read more... )
Comments 1
Reply
Leave a comment