Tu mi było trudniej, niż w przypadku mężczyzny, bo to kobieta ryzykuje zajściem w ciążę. Ale choć powiedziałabym, że jest to przestępstwo na tle seksualnym, nie nazwałabym tego raczej gwałtem (tyle, że nie ma paragrafu na to, nie? I w przypadku zajścia w ciążę byłaby to niechciana inwazja na jej ciało...). Choć tak jak wspomniałam, tu było mi trudniej i mój głos zaznaczam z mniejszym przekonaniem.
Tutaj tak, bo w trakcie zostały zmienione zasady na takie, na jakie kobieta się nie zgodziła. Chcoiaż jestem coraz bardziej przekonana, że tamtym praypadku tez był gwałt.
Comments 7
Reply
Reply
Reply
Chcoiaż jestem coraz bardziej przekonana, że tamtym praypadku tez był gwałt.
Reply
Reply
Reply
Leave a comment