W przypływie szczerości przyznałam sama przed sobą (oraz przed wagą łazienkową), że jestem spasionym wieprzem i postanowiłam coś z tym zrobić. Fakt, że takie postanowienie przyświeca mi regularnie odkąd skończyłam piętnaście lat sprawia, że wciąż chodzę, nie się toczę.
Ale wieprzowe fałdy posiadam.
Na szczęście w ukochanej Gazecie Wybiórczej
(
Read more... )
Comments 11
Spie i chudne. 2 w 1. Same przyjemnosci.
A jakby co, to pisalam dzisiaj Poli na FB- bede jechac na wacikach nasiaknietych sokiem owocowym. Jak rasowa modelka.
Reply
Reply
Alien
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
sad.a.5 czyli Agnieszka
Reply
Leave a comment