Śmierć Blanki Krammer

May 05, 2013 13:13

Fandom: Siewca Wiatru/Zbieracz Burz - M.L.Kossakowska
Cykl: ----
Postacie: Asmodeusz, Blanka
Chronologia: post-Zbieracz
Uwagi: najdziwniejsza (i najgłupsza?) rzecz, jaką chyba napisałam. Zainspirowane rozmową z isshi69nikkei, za co bardzo dziękuję ;] Mentalny wizerunek tej sceny nie chciał opuścić mego umysłu, totaż został wyeksmitowany w formie ( Read more... )

fanfiction, asmodeusz, blanka, siewca wiatru/zbieracz burz

Leave a comment

Comments 429

isshi69nikkei May 5 2013, 15:23:12 UTC
O god, to jest absolutnie cudowne xDDD Przeczytałam od razu dwa razy, wczuwając się w klimat, który na koniec tak cudownie rozbijała... zieleń xDDD Oczywiście spodziewałam się zakończenia, ale mimo to miałam aż łzy ze śmiechu, jak wyobraziłam sobie minę Blanki xDDDD
Krótko mówiąc, fantastyczny tekst i aż mam przed oczami wszelkie potencjalne obrazki ilustrujące tę końcową scenkę, poczekam na wenę i jak tylko się pojawi, po prostu MUSZĘ to narysować;DDd

Reply

hashhana May 5 2013, 16:34:51 UTC
Cieszy mnie twoja opinia xDD Bałam się, że jednak skoro wiesz, jaka będzie puenta, nie będzie takie fajne xD Myślę, czy nie dodać tego na Satora, aby uświadomić nieuświadomione jeszcze fanki... ale trochę się waham ^^ (Jak już wspomniałam o Satorze, mam wielką prośbę, czy mogłabyś cokolwiek napisać w temacie o wiki? Chciałam zaktualizować obecne wpisy, jakoś ruszyć temat, ale że byłby to mój własny post pod poprzednim, mogę jedynie zedytować go. Co mnie nie urządza i tak, bo nie wyświetli się jako nowy.... )
Liczę więc na ilustrację xDDDD

Reply

isshi69nikkei May 5 2013, 17:03:24 UTC
Ja nie potrzebuję nie znać zakończenia, zeby tekst mnie cieszył ^^ Myślę że spokojnie możesz to dodać, bo jest przyjemne, zabawne i ogólnie urocze, a ja - jak skończę arta, za którego JUŻ SIĘ WZIĘŁAM! będę mieć gdzie się nim pochwalić ;DD

(zanim coś dopisałam, zaklinowałam się na dobre pół godizny na samej wikii, przeglądając w ramach inspiracji Blankę i Moda, podczas gdy na nich schnęła pierwsza warstwa akwareli ;))

Reply

hashhana May 5 2013, 17:24:47 UTC
Haha, dzięki! Jesteś moim wsparciem siewcowym xDDD O, szybka jesteś z tym artem xDDD To tym bardziej dziś tam dodam tekst - może chociaż sam tytuł przyciągnie ciekawskich xDDD

xDDDD Cieszę się, że było na czym się zawiesić, hehe. I dzięki za posta na forum, teraz będę mogła napisać spokojnie swojego ^^

Reply


isshi69nikkei May 13 2013, 17:10:04 UTC
xDDDD ( ... )

Reply

hashhana May 13 2013, 20:01:01 UTC
xDDD ( ... )

Reply

isshi69nikkei May 13 2013, 21:20:01 UTC
U mojej siostry z kolei 'kujonka' to jak najbardziej dobre słowo xDDD Sama się uczyłam sporo dopiero na studiach (bo motywowało mnie stypendium naukowe xDDD) ale w ogólniaku szłam po najmniejszej linii oporu ( ... )

Reply

hashhana May 14 2013, 13:43:55 UTC
Oj tak, stypendium to jednak jest motywacja xDDD
Haha, do starości ci jeszcze daleko xDDD

Przy jego zarobkach, to powinno stać i na nowy parkiet xDDD
Może on znał ją lepiej i coś jednak mógł dostrzec? Może nie było z nią tak źle? xD Albo Matsuyama wolał taką 'bez charakteru', co mu przynajmniej życia nie będzie truć? xDDD
:) Właśnie, to takie wkurzające, że Takeshiego nie da się ocenić, bo zawsze jest w czyimś cieniu. Chociaż myślę, że też był ogarnięty z taktyką. Haha, z mangą rozpoznanie niektórych postaci to totalny hardcore xDDD

A co się takiego stało, że Ken dał radę się z nią przespać? Ostatnio przeżywał katusze, jak pierwszy raz planowali dziecko. Czy to był taki totalnie nie uzasadniony odpał pijacki?
Jakby się wtedy wściekł, byłoby całkowicie uzasadnione -___-

Reply


isshi69nikkei May 22 2013, 15:52:03 UTC
Może aż tak często Ken nie ma podobnych dziwacznych akcji z przechodzeniem przez płot xDDD

Chyba nikt się z tego nie ucieszy, ale Hideki musi się pojawić - raz, zeby nasiac zamętu, dwa - zeby przemówił Kenowi do rozumu w pewnych kwestiach ;)

Reply

hashhana May 22 2013, 18:32:28 UTC
To Ken, nic mnie nie zdziwi odnośnie jego dziwnych przypadków, gdzie ten płot i wyłażenie przez okno jest najmniej dziwne xDDD

Hikki jak zawsze napędza historię - może dobrze, że Ichiro tam nie będzie xDDD
Niech może weźmie młotek, tak łatwiej będzie wbić Kenowi coś do głowy :D

Reply

isshi69nikkei May 22 2013, 20:34:01 UTC
Ale jednak! Przed wychodzeniem przez okno miał opory, wiec na codzień pewnie tego nie robi xD Tym bardziej ten biedny ogrodnik musial przezyc szok xD

Z Ichiro to go los powiąże jeszcze tyle razy, ze ten jeden niech mu się oszczędzi wrażen ;p
Nie będzie potrzebować młotka żeby Ken parę rzeczy zrozumiał, Hideki potrafi przecież być baaardzo sugestywny i trafny w swoich przemowach ;D

Reply

hashhana May 23 2013, 10:04:00 UTC
Haha, ciekawe czy ma ubezpieczenie na szkody psychologiczne wywołane przez pracodawców xDDD

Właśnie, to co on jeszcze przeżyje, to zasługuję na taryfę ulgową. Pewnie i tak za jakiś czas Ichiro usłyszy o tej całej historii, choćby w ocenzurowanej wersji ;p
Żeby tylko Genzo nie uznał sposobu Hidekiego za bardzo sugestywny, bo znowu życie Hikkiego zostanie zagrożone xDDD

Reply


isshi69nikkei May 25 2013, 21:30:02 UTC
Ja też się nie dziwię xDDD I już widzę jak patrzy taki przerażony na Makoto, gdy ten wraca wybitnie 'rozanielony' z randki z Hidekim xDD ( ... )

Reply

hashhana May 26 2013, 10:24:47 UTC
xDDD To chyba ich randki, gdyby Ichiro mógł na to wpłynąć, musiałyby być tylko w miejscach publicznych i pod ścisłym nadzorem xDDD Już widzę jak on z córeczką robią akcje szpiegowską xDDD
Ja naprawdę zaczynam coraz bardziej współczuć Ichiro - bo on ma powody się martwić, a jednocześnie jest taki osamotniony w tym, bo wszyscy w koło będą zbywać jego obawy, jako zwykłe wyolbrzymianie... ^^

Fun albo przerażające, zależnie dla kogo xDDD (Też myślę, że Ken mógłby się w taki układ wkręcić, ale nie wtedy, gdy z kimś jest na poważnie).
Heh, biedny Genzo, jak zawsze to na nim spoczywa odpowiedzialność - nie ma to jak pomocny Ken xD
xDDD

Reply

isshi69nikkei May 26 2013, 12:31:16 UTC
Obawiam się że Makoto i Hideki już zadbają, by były w na tyle prywatnych miejscach, by nikt się nie wtrącał ;) No i zakładam, że Makoto wyfrunie z rodzinnego domu w dniu osiągnięcia pełnoletności, a wówczas Ichiro już wiele nie zrobi.
I jeszcze widzę Kena jak go próbuje nieudolnie pocieszać, że może "Hideki to ostatecznie nie aż tak zła partia, a w łóżku zawsze był dobry i MIAŁ FANTAZJĘ" xDDDDDDDDDDDDDD

xDDDD (Myślę że gdyby jego relacja z Hidekim się wydłużyła w czasie, to spokojnie by mógł się na coś takiego zgodzić).
Tak naprawdę jedyna pomoc Kena w tej sytuacji jaka może istnieć to 'nie utrudniać' - Genzo będzie wiedział, na co się pisze zostając trenerem, więc - pretesje może mieć tylko do siebie ;p

Reply

hashhana May 26 2013, 16:38:23 UTC
xDDD Biedny Ichiro, pewnie będzie to przeżywać bardziej, niż ktokolwiek w rodzinie, że jego syn się za szybko usamodzielnia (w domyśle: z Hikkim xDD)
xDDDDDD
Lepiej niech Ken już nikogo nie pociesza z takimi tekstami xDDDD

Przynajmniej wiemy, że Genzo w życiu nie przystałby na trójkącik z Hikkim, bo on raczej go nie lubi, nie? xD
Czyli to co zawsze Kenowi przypada - nie utrudniać xDDD

Btw., tak się wzięłam za pisanie magisterki, że w międzyczasie pościągałam sobie odcinki Zielonej Latarni i sprawdziłam arty z CT xDDDD
To Ken i Kojiro (w jakimś innym "świecie"?) http://www.pixiv.net/member_illust.php?mode=medium&illust_id=35853168
a to, coś superaśnego, ponad 100 artów, gdzie większość to Ken, Genzo i Kojiro - część to też inni gracze, ale tylko część rozpoznałam i to głównie a)podpisowi lub b) numerze na koszulce xDDDD było kilka superaśnych artów, że nawet nie umiem powiedzieć, który jest moim faworytem:Reply


isshi69nikkei June 6 2013, 21:15:18 UTC
Dla Hoshi chyba lepiej, że wszystko wyjdzie dopiero po latach xDDD (coraz bardziej jestem zdecydowana zeby to Schneidera zrobić ojcem Akiry :D) Ale i tak widzę jak cała sprawa wychodzi na jaw co składa się z planowaną wizytą Schneidera w Japonii, gdzie postanawiają powiedzieć mu o całej sytuacji - a wówczas Hoshi dzień wcześniej wyjeżdża gdzie na drugi koniec kraju, niby to prowadzić swój biznes w super-pilnej sprawie xDDDDD ( ... )

Reply

hashhana June 6 2013, 22:35:36 UTC
A jednak, Schneider ojcem! W sumie, to cała ta sytuacja z jego "udziałem w związku" jest o tyle dziwniejsza, że zaliczył 2/3 ich trójkącika (bo przespał się z Genzo?) xDD Haha, faktycznie, uciekająca matka xDDD

Właśnie, on przynajmniej do pasa (albo sam warkocz do pasa). Daimon - wizualnie na artach ma dłuższe włosy. Szkoda, że nie ma okładkowych artów z resztą bandy, to by pomogło xD

Nom, jego trzeba przycisnąć, by zaczął słuchać xD
Cóż, nie jest to akceptowane, to fakt - dlatego uważam, że trzeba to zwalczyć. Pijani ludzie to pijani ludzie ^^ Powinna być wdzięczna, że ma takich dobrych opiekunów. Inaczej wiele jej imprez poza domem mogłoby się skończyć tragicznie...

Reply

isshi69nikkei June 7 2013, 05:07:37 UTC
No, 'prawie zaliczył', z Genzo to do wszystkiego dojdzie gdy będą pijani na tyle, by nie mieć siły na szaleństwa xDDDD Dziwne też może być, bo dla Schneidera planuje też kilkoro dzieci, które będą nieco młodsze od Kenowych i z którymi wesoła czwórka się będzie trochę znać - bo nagle okaże się, ze to przyrodnie rodzeństwo Akiry, które JESZCZE o niczym nie wie od ojca ;D ( ... )

Reply

hashhana June 7 2013, 12:32:16 UTC
xDDD I tak zaliczył więcej niż Hikki, jeśli chodzi o ten trójkącik, nie? xDDD Oj, to dopiero będzie apokalipsa, jak się im dzieci zgadają. W ogóle, jaki ten świat mały, że są niejako rodziną :D

xD

Mówisz, że to do niej przemówi? Ha! Nawet się nie dziwię, że tylko takie argumenty na nią działają... takie podejście "dwa piwa to za dużo" to w ogóle jakieś urojenia. Dobrze, że mi tak nigdy nikt nie wmawiał xDDD
Haha, chociaż raz na jakiś czas przydawały się jego zdolności karate... gorzej, jak to Hoshi robiła zadymę, prowokowała, czy coś odstawiała, a Ken musiał jej tyłek ratować ^^

Reply


Leave a comment