B-2 - rilejszyn~
Saaa.. odzgonowałam chyba, więc może uda mi się coś napisać~
U mnie też konwent zaczął się właściwie w domu, bo robienie cosplayu na ostatnią chwilę było zajmujące i męczące... Biedne pokłute paluszki ;__; No ale ważne, że jakoś się udało ^ ^
Co do samego kona.. 4h jazdy bez aviomaryśki były błędem.. Ale przeżyłam i na miejscu odebrała mnie Pućka, za co jej dziękuję, bo moja znajomość Krakowa ogranicza się do kilku metrów kwadratowych przypadających na okolice dworca... Na miejscu była już Jenny i Riv z Hiyoko~ I od razu zostałam zryta cracksubami, bo trzeba dobrze zacząć dzień :D Zapoznałam Wiesia z Hiyoko, nawet chyba nie miał nic przeciwko; odkryłam w sobie młodszą siostrę - Iiv-chan, która z pozostałymi młodszymi siostrami stworzy unit Kamen Rider Majty i podbije świat X3
Po jakimś czasie dotoczyły się do nas Otai i Arasz i transportnęłyśmy się do chińskiej restauracji~ Biedna Otai dostała smażonego ananasa zamiast banana ;__; A bananki w cieście takie dobre~ Saa... później udało nam się w tłoku dojechać tramwajem na koniec Krakowa i idąc przez krzory, rozpadające się schodki ze zdeptanymi ślimakami i zapuszczone boisko dotrzeć do szkoły. I nawet nas wpuścili bez gadania . No i udało się dostać salę o przyzwoitej wielkości
. Po wstępnych pracach, wizycie w tesco i fazowaniu przy cracach i reklamach, dzieci grzecznie poszły spać~ A na drugi dzień doszło więcej wyznawców Shizusa. Byłam chyba na wszystkich panelach w naszej sali, aczkolwiek nie byłam w stanie przez cały czas siedzieć na tyłku.. Obleciałam szkołę parę razy, ale jedyne, co mnie skusiło na stoiskach, to 2 przypinki z JJ wątpliwej jakości i zawieszka z Onigiri-sanem~ Bo plakaty już miałam od Riw <3
CO mogę powiedzieć o panelach? Hmm.. Szkoda mi Jenny i Riw, które siedziały przede mną, jak leciała piosenka Szynek, bo dawałam upust mojemu fangirlizmowi... Gomene... Słuchałam z uwagą panelu Jenny o tłumaczeniach, bo sama czasem mam problem z interpretacją piosenek (szczególnie autorstwa Gaktosława), a innym razem śmieję się z czyjegoś tłumaczenia.. Ale tu przykładów już nie będę przywoływać X3 Otai traumiła nas 15min scen pocałunków z dram.. Popatrzyłam na biedne jiuniorki z JE... Zostałam zachęcona do obejrzenia paru filmów na panelu Otai i Pućki, śmiałam się na konkursie Johnnysowym (te wystrzeliwujące w stronę miśka ręce i kalambury X3)... No i na zakończenie dnia zostałam ztraumiona crackami, fanvidami i zriidym pokazem.. Ciągle pamiętam przerażające reklamy, albo tę z ubezpieczeniem i akupunkturą XDDD
Ach, no i nie można zapomnieć o LARPie, w którym mimo bycia 2. prowadzącą, za dużo się nie udzielałam.. Ale biję pokłony przed panami, którzy wzięli w nim udział i tak świetnie im wyszło. Konkurencja z balonami pobiła chyba oryginał~~
Drugi dzień.. wstałam wcześnie z nadzieją pooglądania koreańskich teledysków na panelu K-pop Fever Night (WTF?), ale zawiodłam się razem z grupką innych fangirli, bo okazało się, że pokaz był jednak w nocy, ale nikt nie raczył wywiesić nawet kartki o zmianie... Dlatego też wróciłam na panel o SuJu i próbowałam nauczyć dziewczyny rozpoznawania poszczególnych członków zespołu, jednak chyba z marnym skutkiem XDD Na zakończenie konwentu odbyło się karaoke~ Mimo braku głosu dawałam z siebie wszystko przy koreańskich piosenkach, a nawet przy KAT-TUNowym Lips ^ ^
Pięknie wyglądałyśmy, jak całą grupą opuszczałyśmy konplejs X3 I nawet miejsca w tramwaju były <3 Posiedziałyśmy jeszcze w grupie w galerii, a później po pożegnaniach każda poszła w swoją stronę..
Ogólnie oceniam konwent pozytywnie, chociaż poza naszą Salą Azjatyckiego Showbizu nic nie widziałam XD Chciałam iść jako widz na konkurs "Rozpoznaj hentai po screenie", ale obawiam się, że bym padła ze śmiechu XD
Saa.. teraz kolej na podziękowania itp. X3
otai - arigatou senpai, bo to dzięki Tobie pojechałam tam i brałam we wszystkim udział ^ ^
jenny_kun - nasza pani techniczna, DJ Burakku z anielską cierpliwością do nieposłusznych sprzętów :D
puciate - dziękuję za odbiór i bycie przewodnikiem~ I cracksuby~
riwethiel - pani od sklepiku X3 Pozytywna Riw i jej młodsza siostra Riw-chan~
arasz - za bycie pozytywną ^ ^ i że wytrzymała moją paplaninę X3
a_valia - za bycie takim samym przytulańcem jak ja <3 Avi, jesteś słodka, nie zaprzeczaj : P
Ari - za wspólne śpiewy~ i rycie psychiki też :D
Exia - za kolczyki i rycie psychiki~
lovegood_xd - za dotrzymywanie towarzystwa do końca X3 I w ogóle~
No i reszcie - tsunami, dwukwiatowi, eri (za bycie Jinem :D) i innym cudnym osóbkom, o których nie wspomniałam ; )
Łaa... teraz można wrócić do roboty X3
U mnie też konwent zaczął się właściwie w domu, bo robienie cosplayu na ostatnią chwilę było zajmujące i męczące... Biedne pokłute paluszki ;__; No ale ważne, że jakoś się udało ^ ^
Co do samego kona.. 4h jazdy bez aviomaryśki były błędem.. Ale przeżyłam i na miejscu odebrała mnie Pućka, za co jej dziękuję, bo moja znajomość Krakowa ogranicza się do kilku metrów kwadratowych przypadających na okolice dworca... Na miejscu była już Jenny i Riv z Hiyoko~ I od razu zostałam zryta cracksubami, bo trzeba dobrze zacząć dzień :D Zapoznałam Wiesia z Hiyoko, nawet chyba nie miał nic przeciwko; odkryłam w sobie młodszą siostrę - Iiv-chan, która z pozostałymi młodszymi siostrami stworzy unit Kamen Rider Majty i podbije świat X3
Po jakimś czasie dotoczyły się do nas Otai i Arasz i transportnęłyśmy się do chińskiej restauracji~ Biedna Otai dostała smażonego ananasa zamiast banana ;__; A bananki w cieście takie dobre~ Saa... później udało nam się w tłoku dojechać tramwajem na koniec Krakowa i idąc przez krzory, rozpadające się schodki ze zdeptanymi ślimakami i zapuszczone boisko dotrzeć do szkoły. I nawet nas wpuścili bez gadania . No i udało się dostać salę o przyzwoitej wielkości
. Po wstępnych pracach, wizycie w tesco i fazowaniu przy cracach i reklamach, dzieci grzecznie poszły spać~ A na drugi dzień doszło więcej wyznawców Shizusa. Byłam chyba na wszystkich panelach w naszej sali, aczkolwiek nie byłam w stanie przez cały czas siedzieć na tyłku.. Obleciałam szkołę parę razy, ale jedyne, co mnie skusiło na stoiskach, to 2 przypinki z JJ wątpliwej jakości i zawieszka z Onigiri-sanem~ Bo plakaty już miałam od Riw <3
CO mogę powiedzieć o panelach? Hmm.. Szkoda mi Jenny i Riw, które siedziały przede mną, jak leciała piosenka Szynek, bo dawałam upust mojemu fangirlizmowi... Gomene... Słuchałam z uwagą panelu Jenny o tłumaczeniach, bo sama czasem mam problem z interpretacją piosenek (szczególnie autorstwa Gaktosława), a innym razem śmieję się z czyjegoś tłumaczenia.. Ale tu przykładów już nie będę przywoływać X3 Otai traumiła nas 15min scen pocałunków z dram.. Popatrzyłam na biedne jiuniorki z JE... Zostałam zachęcona do obejrzenia paru filmów na panelu Otai i Pućki, śmiałam się na konkursie Johnnysowym (te wystrzeliwujące w stronę miśka ręce i kalambury X3)... No i na zakończenie dnia zostałam ztraumiona crackami, fanvidami i zriidym pokazem.. Ciągle pamiętam przerażające reklamy, albo tę z ubezpieczeniem i akupunkturą XDDD
Ach, no i nie można zapomnieć o LARPie, w którym mimo bycia 2. prowadzącą, za dużo się nie udzielałam.. Ale biję pokłony przed panami, którzy wzięli w nim udział i tak świetnie im wyszło. Konkurencja z balonami pobiła chyba oryginał~~
Drugi dzień.. wstałam wcześnie z nadzieją pooglądania koreańskich teledysków na panelu K-pop Fever Night (WTF?), ale zawiodłam się razem z grupką innych fangirli, bo okazało się, że pokaz był jednak w nocy, ale nikt nie raczył wywiesić nawet kartki o zmianie... Dlatego też wróciłam na panel o SuJu i próbowałam nauczyć dziewczyny rozpoznawania poszczególnych członków zespołu, jednak chyba z marnym skutkiem XDD Na zakończenie konwentu odbyło się karaoke~ Mimo braku głosu dawałam z siebie wszystko przy koreańskich piosenkach, a nawet przy KAT-TUNowym Lips ^ ^
Pięknie wyglądałyśmy, jak całą grupą opuszczałyśmy konplejs X3 I nawet miejsca w tramwaju były <3 Posiedziałyśmy jeszcze w grupie w galerii, a później po pożegnaniach każda poszła w swoją stronę..
Ogólnie oceniam konwent pozytywnie, chociaż poza naszą Salą Azjatyckiego Showbizu nic nie widziałam XD Chciałam iść jako widz na konkurs "Rozpoznaj hentai po screenie", ale obawiam się, że bym padła ze śmiechu XD
Saa.. teraz kolej na podziękowania itp. X3
otai - arigatou senpai, bo to dzięki Tobie pojechałam tam i brałam we wszystkim udział ^ ^
jenny_kun - nasza pani techniczna, DJ Burakku z anielską cierpliwością do nieposłusznych sprzętów :D
puciate - dziękuję za odbiór i bycie przewodnikiem~ I cracksuby~
riwethiel - pani od sklepiku X3 Pozytywna Riw i jej młodsza siostra Riw-chan~
arasz - za bycie pozytywną ^ ^ i że wytrzymała moją paplaninę X3
a_valia - za bycie takim samym przytulańcem jak ja <3 Avi, jesteś słodka, nie zaprzeczaj : P
Ari - za wspólne śpiewy~ i rycie psychiki też :D
Exia - za kolczyki i rycie psychiki~
lovegood_xd - za dotrzymywanie towarzystwa do końca X3 I w ogóle~
No i reszcie - tsunami, dwukwiatowi, eri (za bycie Jinem :D) i innym cudnym osóbkom, o których nie wspomniałam ; )
Łaa... teraz można wrócić do roboty X3