Rozdział drugi. Pisze mi się wyjątkowo dobrze, ale do publikowania wciąż mi braknie motywacji. Jeśli ktoś to czyta, będę wdzięczna za najdrobniejszy komentarz - zwykłe "fajne, czekam na więcej" to naprawdę ogromny zastrzyk weny (oczywiście, jeśli nie jest fajne, to na komentarz "boże co za bagno" też jak najbardziej liczę, choć tę myśl przydałoby
(
Read more... )
Comments 3
(swoją drogą 'paraliż' jest mru i ach i och, i jestem bardzo zuym leniwcem, że nie zostawiłam pod nim komentarza, ale no... nie mam usprawiedliwienia, jestem leniwcem xD To samo zdanie z podmianą tytułu tyczy się aibosakuraiowego oneshota xD Tak się składa, że chwilowo się waham w moim uwielbieniu od Aiby do Sho, pomijając fakt, że wiecznie uwielbiam MatsuJuna, i że i tak całą piątkę kocham niemal tak samo, więc takie konfiguracje są bardzo mru xD)
Pierwszy rozdział "angielskiego..." - uwielbiam tego Juna xD A "jest zazdrosny o Shuna <3" mnie zabiło i mój cyckany namiętnie drops się rozpadł na trzy kawałki. I Sho... Zuy prowokator! (ale to było piękne xD Zmusić biednego MatsuJuna, żeby mu sprzątał ( ... )
Reply
A teraz odmeldowuję się i wracam do pisania xD
w ogóle, to czy ja Cię mogę dodać do flisty? ^o^
Reply
jak najbardziej, sama chciałam spytać, ale nigdy nie wiem od której strony to pytanie ugryźć xD
Reply
Leave a comment