Okay, maybe I shouldn't write when I am not in the mood but today... I don't realy remember the last time when I felt so much confused & frustrated in one moment, but only two things in the world can make me feel better now XD And writing a note is one of them.
(
just go under the cut~ )
Comments 19
W każdym razie, słyszałam od kumpeli o jednej fajnej opcji nauki - coś jak lekcje prywatne, ale za darmo:) wynajdujesz osobę, która dobrze zna niemiecki, ale powiedzmy chce podszkolić swój angielski i dajecie sobie nawzajem lekcje. Ona tak robi z francuskim i hiszpańskim i jest zadowolona:)
Reply
Reply
Reply
Reply
i chyba rozumiem problem z pójściem do dziekanatu czy gdziekolwiek - u nas to się zwykle nieciekawie kończy *choć z drugiej strony, idioci na moim wydziale się skarżą, że pan profesor zwolnił Asię z egzaminu a Ani już nie chciał zwolnić, to trochę chore...*
Reply
W naszych wykładowcach generalnie ukrywa się przyczajona wredota.. Dlatego wolimy nie wchodzić im w drogę mimo wszystko XD.
Reply
Leave a comment