Święta zabrały mi 5 godzin z życiorysu (i dodały pewnie ze trzy tony kilo). Cała reszta poświęcona na:
BIOLĘ POLSKI BIOLĘ POLSKI POLSKI BIOLĘ.
Zaczyna mi się spinka, bo nie robię nic do matmy i ruskiego. Ingliszem chyba się nawet nie przejmuję już.
(A chemią? HA-HA-HA.)
Dziś w końcu dalej ruszyłam moją prezentacje maturalną. Tzn. jakiś miesiąc temu
(
Read more... )
Comments 10
Reply
dzięki za wsparcie :*
Reply
(powiedziałabym, że zawsze zostaje zagranica, ale na to już w tym roku za późno)
Reply
I ja się spinam żeby się tam dostać bo to FOTO. Ja to kocham przemaga i ach ach.
A na asp się przecież nie dostanę...
Dlatego musi być pro z polskiego, angielskiego i bioli.
Reply
(The comment has been removed)
ej nie gadaj, przeciez Lannisterowie (poza Tyrionem) są jacyś straszni! Zwłaszcza to dymające się rodzeństwo, bleh. Chyba że potem jacyś fajniejsi się pojawią?...
jak się dostanę to będziesz miała permanentne pozwolenie o ciąganie mnie o zdjęcia :)
Reply
Reply
ej, zepniemy się i napiszemy ten polski na miliard!
Reply
Reply
nie łam się stary, DAMY RADĘ
Reply
Leave a comment