Ustne i tak można sobie wsadzić. Ja poległam na polskim ustnym kompletnie, bo byłam zdenerwowana tak, że ledwo stałam przed komisją (a i tak moim zdaniem to wszystko jest dziwne, bo rok później przed komisją myślę, że cztery razy większą, bo to była autentycznie cała sala ludzi wykładających n auczelni, też musiałam się zaprezentować i już poszło mi bardzo dobrze, bo miałam 28 na 30 punktów, a nie 8 na 20; btw. dostałam tyle samo z ustnego, co Ty, więc hej). A na angielskim się świetnie bawiłam (jak zawsze), więc mam nadzieję, że Ty też będziesz! Ruski nie wiem, nie znam. XD
Comments 5
Reply
Reply
A na angielskim się świetnie bawiłam (jak zawsze), więc mam nadzieję, że Ty też będziesz! Ruski nie wiem, nie znam. XD
Reply
Reply
Reply
Leave a comment