No, wakacje w pełni. Nawet już muzyczna zdana z całkiem przyzwoitymi ocenami (pomijając kształcenie słuchu i fortepian, przez moje permanentne nieobecności związane z pomaturalnym leniem).
Czerwiec poświęcony labie, dopiero 30 będzie spina nad wynikami maturalnymi i dylemat zabić się czy może nie?
Potem reszta wakacji przeznaczona na wyjazdy, we
(
Read more... )
Comments 5
O Slocie słyszałem mnóstwo pozytywnych rzeczy. Myślałem nawet nad zapisaniem się na wolontariat, aczkolwiek Open'er koliduje (nawet wysyłam brata, by odebrał moje wyniki z matury) i jeśli zjawię się we Wrocławiu, to będzie oznaczać, że cuda się zdarzają.
Reply
cały soup.io jest mega hipsterski, tak btw :P
Ja openerem nigdy jakoś specjalnie się nie jarałam, bo wakacje są okresem w którym kasa znika mi jeszcze szybciej niż zwykle, więc bulić na bilet i dojazd to już ponad moje siły. A ten SLOTowy wolontariat to właśnie po to, żeby nie musieć płacić za karnet. No i to blisko Wrocka jest, chyba jakaś godzina autem, czy coś takiego.
Ej, jakbyś jednak był we wro to pisz, może zorganizujemy jakiś miting :D
Reply
Właściwie to ja jeszcze zgłoszenia nie wysłałem, bo cały czas się waham. I kurde, jak ja dojadę do Wrocka i gdzie będę nocować? :/
No dobra :)
Reply
Widziałaś?
Reply
Leave a comment