Huk spadajacej pokrywki obudził Natalię. Uniosła najpierw jedno oko, potem drugie, po czym warcząc pod nosem, postanowiła wstać.
Wstając, zaplątała się w kopnięte wcześniej przez Olgę majtki i klnąc (co brzmiało podejrzanie podobnie do szybko wypowiadanego scheisse; próby zgermanizowana tego wesołego autobusu najwyraźniej nie poszły na marne)o
(
Read more... )
Comments 5
Cherry. Co to do cholery jest? Kto normalny nazwał by gitarę wiśnia?
SHERRY.
Hiszpańskie wino z angielska nazwą.
Jedyne i niepowtarzalne.
O.
Ale poparzona z wrażenia Riel była fajna xD
Reply
Reply
Już.
Reply
(Aczkolwiek ja nie piszczę xD)
Zabilaś mnie. Masz pisać więcej xD
Reply
ja powinnam jutro swoaj czesc wkleic
Reply
Leave a comment