Wzniesiony kurz (Criminal Minds ff)

Nov 29, 2009 18:04

Wreszcie!

Dzięki, swistus za betę ("jeszcze dwa razy i już"XD)! ♥
Dedykowane pellamerethiel, za doping. ♥

(edit: zmieniłam koncepcję po wklejeniu:P)

tytuł: Wzniesiony kurz (Siedem razy, kiedy w Nowym Jorku wybuchł czarny SUV)
fandom: Criminal Minds
spojlery: do 4x01 Mayhem, włącznie.
słów: 1219
prompt z tabelki:
Ain't gonna study, study war no more ( Read more... )

tabelka fikowa, fic, criminal minds, finding my words in 2009

Leave a comment

Comments 7

pellamerethiel November 29 2009, 23:40:29 UTC
Aaaa, zrobiłaś to, zabiłaś ich wszystkich!!! ♥♥♥ (no nie wszystkich naraz, ale i tak... XD) Zajebiste <333 (teraz będę ten odcinek jeszcze bardziej kochała, rewatchingi rulz XD) Myślałam, że pójdziesz z tym fikiem w trochę inną stronę, ale ta, w którą poszłaś, podobała mi się naprawdę, więc nie mam żadnych konkretnych zarzutów. :) YAY I PISZ CZĘŚCIEJ CM XDDD I dzięki za dedykację. :)

Ad. 1 (lol, w sensie od góry, tak będę pisała XD) Zabiłaś Hotcha, aaaa, jak super!!! <333 I udało Ci się w taki kanoniczny sposób opisać Reida, ten tekst z liczbami i literami jest taki prawdziwy w odniesieniu do niego. ;) Wydaje mi się, że Spencer jest właśnie taki - boi się zmian, bo każda zmiana niesie ze sobą ileś niewiadomych i zmienia ileś kolejnych rzeczy, a niektóre słowa, jak śmierć czy schizofrenia to tylko nazwy, które nie oddają straszności tego, co za nimi stoi. (ale rozkmina XD) Wspomniałam już, że <33333, bo zabiłaś Hotcha? XDDD

Cztery miesiące po Nowym Jorku, Spencer nadal czeka, aż ten moment nadejdzie.
<333 ( ... )

Reply

kubis November 30 2009, 00:09:05 UTC
Ach, Pelle <333 Ty i Twoje entuzjastyczne komentarze, srsly <333

Ad. 1. Pisanie Reida *czaszka* Cały czas mam wrażenie, że nie potrafię się w niego wgryźć i czarno widzę jakiekolwiek pisanie Reida w przyszłości. :P

Ad. ship - wiedziałam, że się doszukasz XD Myślę, że ten ship jakoś (podświadomie chociaż) na wszystkich przejdzie. :P

Aua aka LOVE.
XD ♥

Dzięki wielkie za komentarz!

Reply

pellamerethiel November 30 2009, 00:13:25 UTC
Ad. ship - wiedziałam, że się doszukasz XD Myślę, że ten ship jakoś (podświadomie chociaż) na wszystkich przejdzie. :P
Mwahahaha, to będzie mój nowy szczwany plan XDDD H/E <3 ♥

Reply


sheillla November 30 2009, 18:02:20 UTC
Kiedy lekarz przekazuje im diagnozę Reida, uginają się pod nią kolana. Morgan łapie ją szybko pod ramię i nie puszcza, póki Emily nie siedzi na krześle. Garcia splata palce z jej palcami i Emily przez chwilę wpatruje się w kolorowe pierścionki. Trzy na lewej ręce, dwa na prawej, miała kiedyś spytać Penelope, czy nie przeszkadzają jej w pisaniu na klawiaturze. Zapomniała, za każdym razem wypadało jej to z głowy. A teraz nie zapyta, bo przecież Reid...
*__* :(

Minie dużo czasu zanim JJ powie jej, że Hotch był w szpitalu, który wybuchł.
*____________*

Wśród ofiar znalazł się syn byłego prezydenta, przechodzący w tym czasie operację usunięcia śledziony.
nie wiem czemu ale to mnie ubawiło, to chyba przez tą śledzionę.

:)

Reply

kubis December 1 2009, 20:19:37 UTC
Dzięki za komentarz! :)

Reply


magdalith November 30 2009, 20:07:35 UTC
Albo to ze mną coś się zrobiło nie tak, albo z wami, ale coś ostatnio nie mam szczęścia do fików CM-owych...

Po pierwsze (ale to już zarzut do mnie i mojej inteligencji zapewne) - gdyby nie komentarz Pelle, nie domyśliłabym się chyba, że wszyscy zginęli... (XDDD) I w ogóle przez cały tekst miałam poczucie, że "nie rozumiem". Miałam wrażenie, że zdania mnie osaczają, są długie i skomplikowane, a ja przedzieram się przez nie w poszukiwaniu sensu i przesłania - nie znajdując :( A przecież to na pewno nie jest skomplikowany tekst, bo Ty piszesz prosto, ascetycznie i oszczędnie. Poza tym - no sori - ja mam doświadczenie z trudnymi i skomplikowanymi tekstami :P Chociaż jak tak teraz myślę, to - hmmm - może właśnie dlatego tak trudno mi się skupić i wyłuskać "sens" - bo brakuje mi pożywki dla wyobraźni? Tutaj praktycznie nie występują przymiotniki, elementy działające na zmysły i na emocje, prawie nic nie kreuje mi przed oczami obrazu - może o to chodzi?

Nikogo nie dziwi to, że JJ nie wraca do pracy. Może Hotcha, trochę, w końcu dla niego ( ... )

Reply

kubis December 1 2009, 20:23:05 UTC
Ej, ale mi nie przeszkadzają zarzuty! Wolę zarzuty niż brak reakcji;) Poza tym nad zarzutami mogę się zastanowić, nie? Więc nie wyskakuj z żadnego okna XD

A w ogóle: czy Ty czasem nie pisałaś kiedyś (na fikatonie?) podobnego w pomyśle tekstu, który też skończył się takim wybuchem? Ale może to moja fantazja tylko.
O ile pamiętam (lol), nie pisałam nic takiego. XD

Dzięki za komentarz! :)

Reply


Leave a comment

Up