Leave a comment

Comments 6

soriso November 14 2012, 22:53:45 UTC
przeczytałam jeszcze raz i dopiero teraz doszło do mnie, że ten tekst, chociaż głównie traktuje o shepard - tak naprawdę w równej mierze dotyczy mirandy, która jest przecież bardzo istotną postacią w *każdej* części! o tym, jak bardzo, świadczy chociażby fakt, że przecież bez niej nie byłoby już tej shepard, a właśnie ta okaleczona skorupa z alchery, która do tego czasu zdążyłaby się zapewne rozłożyć. no dobra, pewnie zająłby się nią ktoś inny, ale someone else might have gotten it wrongprzy drugim czytaniu zwróciłam uwagę na inne rzeczy, bo nie chciałam się powtarzać w komentarzu i dzięki temu teraz skupiłam się między innymi na tym, jak dobrze jest napisana ta miranda. w pierwszej części to zupełnie obca osoba, dla shepard zło konieczne i faktycznie ma się wrażenie, że gdyby wyskoczyła z tych butów, to nie czułaby się tak komfortowo, a sama shepard to dla niej jeszcze wtedy głównie projekt, który został jej powierzony - na dodatek niedokończony, więc w każdej chwili coś może pójść nie tak. w drugiej widać, że buty tak naprawdę nie ( ... )

Reply

le_mru November 18 2012, 18:49:30 UTC
Bardzo dziękuję za komentarz!

Odniosę się do Corteza - w tamtej części było bardzo dużo backstory i nie całe trafiło do fika. Zatem głos zza kulis: Edi i Joker oprócz prowadzenia fundacji na rzecz osób niebiologicznych mają też firmę wypożyczającą statki i pojazdy, i ich trzecim wspólnikiem jest Cortez! Toteż kiedy oni wzięli urlop, on musiał zostać na posterunku.

Masz dużo racji z tym, że Shepard i Miranda nie są realnym shipem - w sensie, mogłoby się coś między nimi wydarzyć, ba, działo się cały czas, ale w dłuższej perspektywie nic by z tego nie wyszło. Z powodów, o których piszesz.

Dlatego Shepard/Liara i Shepard/Garrus zdecydowanie na tak. Moje uczucia co do Shepard/Joker są wciąż mieszane.

Reply


komentarz #1 pellamerethiel November 24 2012, 23:08:39 UTC
KURWA I ZJADŁO MI KOMENTARZ ZAWSZE TO SAMO -____________- Część miałam zapisaną, resztę spróbuję odtworzyć. Kurwa. LJ powinien wreszcie stworzyć funkcję "zapamiętywania" komentarzy w trakcie ich pisania :/

AAAAAAAAA jak strasznie strasznie podoba mi się ten fik *______* Miałam zostawić komentarz kilka godzin temu, ale najpierw Homeland z rodzicami, a teraz Opera i Chrome robią mi jakieś problemy, kurwa... Za to komentarz jest wielkości tych, które tworzyłam kiedyś do Nagrody XD

Strasznie dobrze czytało mi się tego fika, wiesz, i wcale nie było po nim znać, że miałaś takie przestoje w pisaniu i kryzysy! Najbardziej podobała mi się chyba druga część, bo Shepard post-ME3 zwłaszcza, także taka w śpiączce etc. to jeden z moich koników :> Ale pierwsza część też jest mega - w tej części było chyba najwięcej fragmentów, nad którymi się zatrzymałam i czytałam je sobie jeszcze kilka razy - wszystkie niżej zacytowałam, ale kilka tych kawałków skojarzyło mi się z BSG, bo tam czasem też miały miejsce tego typu przemyślenia, rozkminy i momenty ( ... )

Reply

Re: komentarz #2 pellamerethiel November 24 2012, 23:09:12 UTC

Sama omiotła kabinę wzrokiem i zauważyła puszkę po Cofancie wciśniętą pod fotel i trochę brudne paznokcie u Jeffa, co oznaczało, że nawyki higieniczne niektórych najwyraźniej też się nie zmieniły, i to była dobra myśl, ta mogła przejść.
"Ta mogła przejść" - *________________________*

- Chyba nie przypuszczacie, że korporacje faktycznie kasują czyjekolwiek dane? - zapytała EDI z wyraźną nutką samozadowolenia w głosie. - Wystarczyło poszukać w odpowiednim miejscu i obalić ze dwa firewalle…
HEHEHE. Korporacje.

Cały czas odnoszę wrażenie, że jesteś jakoś zawiedziona tym, co otrzymałaś. Nie wiem czemu, bo to właśnie jestem ja.

- Jesteś pewna?
Omg :>>> Zajebiste są te słowa o tym, że Miranda pewnie się nią zawiodła - no i te teksty o tym, że Shepard była kiedyś okej ze swoim ciałem, ale teraz mu nie ufa.

Cóż, może rzeczywiście nie było tam w przestrzeni nikogo, kto by ją ocalił, i może ta myśl była bardziej przygnębiająca niż zwykle, ale już to, że ją w ogóle pomyślała, stanowiło pozytywny znak ( ... )

Reply

Re: komentarz #2 le_mru November 24 2012, 23:24:51 UTC
Ta z Paryżem akurat dość zwyczajnie, zguglowałam odpowiednią grafikę.

Dzięki za taki wielki komentarz XDDDD Faktycznie jak do Nagrody i faktycznie przyznaję się do tego, że niektóre themes też mi się kojarzyły z BSG! Tę pierwszą część pisałam najdłużej i może dlatego wydaje się najbardziej dopracowana...

Dobrze, że zauważyłaś ten dyskomfort Liary, tam miało być pomiędzy nimi nawet swoiste starcie sił, ale wyszło chyba bardziej w tle niż w zamierzeniu.

O kurde, nie załapałam tej dwuznaczności na początku II części, a faktycznie tam jest! XDDDD

To wcale nie jest fluff, ta trzecia część. Myślę, że powinnaś pamiętać klimat serii "Nowa Ziemia" :P

Reply

Re: komentarz #2 pellamerethiel November 24 2012, 23:42:28 UTC
Tak, to starcie sił wyszło bardziej w tle, ale nie przeszkadzało mi to!

LOOOL, a ja myślałam, że ta dwuznaczność była celowa............... XD

No raczej pamiętam klimat tej serii!!!

Reply


Leave a comment

Up