kino jako sposób na odmóżdżanie studentów...

Feb 05, 2008 21:29


No i kolejne 2 sesje za mną. Żeby tradycji stało się za dość, Jagoda, Magdalena i ja poszłyśmy do kina. Żeby się rozerwać (czytaj: odmóżdżyć). I znowu ja wybrałam film - taki, żeby można było go "rozebrać na czynniki pierwsze z kulturoznawczego punktu widzenia". Więc na warsztat poszła "Zaczarowana"...

Już dawno tak nie kwiczałam na filmie (ostatnio ( Read more... )

Leave a comment

Comments 5

wrednejusty February 6 2008, 12:33:14 UTC
skoro tak zachecasz to chyba tez pojde na ten film ;)

Reply

madami February 6 2008, 19:05:20 UTC
ja mam dziwne poczucie humoru - śmieję się na większości filmów jakie widzę *po prostu mam dziwne skojarzenia czasami, przyznaję*
a ten... te piosenki mogą zabić!

Reply

wrednejusty February 7 2008, 10:20:50 UTC
"*po prostu mam dziwne skojarzenia czasami, przyznaję*"

cos nas w takim razie laczy;)

skoro moga zabic to ide na to na 100%:D:D:D

Reply


narumon1 February 7 2008, 09:56:46 UTC
hahaha, bo to był podstęp!
*naru widzi podstępy nawet we własnych działaniach >.> ach ta sesja xD*
A dzisiaj idę na ten film z siostrą xD

Reply

madami February 7 2008, 10:29:14 UTC
"hahaha, bo to był podstęp!"

wiedziałam, ha! naru, ty podstępna istoto XD
co ta sesja robi z ludźmi *kręci głową z niedowierzaniem*
ojej, coraz więcej osób idzie na to do kina po moich komentarzach... ja to umiem polecać filmy O.o *do tego "ambitne" filmy...*

Reply


Leave a comment

Up