(Untitled)

Nov 12, 2010 02:14


Ostatnio jakoś grzebałam w moich youtube'owych ulubionych i oto co znalazłam.
Jak wiadomo, my mamy lektora. Inni lubią dubbing. Ok. Ale co ma zrobić dubbingujący, kiedy jego bohater śpiewa? Zostawić oryginalny fragment, czy samemu zaśpiewać? Większość wybiera pierwszy sposób, ale znalazło się kilku (kilka par) śmiałków... I cóż, oto efekt :D Dean i ( Read more... )

seriale, dubbing, spn, youtube

Leave a comment

Comments 3

fabberline November 12 2010, 21:42:41 UTC
OMG. Poza tym, że nie wiem czemu się przestraszyłam tego (yy, serio jadę przez stronę przyjaciół, dojechałam do tego i się przestraszyłam. To było dziwne) to jest... OMG. Przez chwilę bałam się, że będą śpiewać w językach narodowych swoich. Po niemiecku gadają dziwnie, ale śpiewają nie gorzej niż ang ;) franc. brzmiał, uch, dziwnie. trochę mu e... ruchy ust nie pasowały do tego co się z nich wydobywa. A śpiew był koszmaaarny xD Portugalski nie brzmi tak fajnie jak się spodziewałam, a japoński jest słoodki. Tylko czy oni w ogóle śpiewali po angielsku?! xD
Generalne wnioski - nie lubie Bon Jovi, chyba. A dubbing jest głupi, ale śmieszny. Chociaż ciesze się, że u nas nie dubbingują np. House'a xD

Reply

mitamot November 12 2010, 22:26:38 UTC
Oj tam, Japończycy dawali radę ;P
Dla mnie kompletnym szokiem byli Francuzi. Gdy tylko wydobyła się pierwsza linijka tekstu z francuskiego Deana... OMG i kwik xD Kto w ogóle to puścił? To przecież było straszne. Widzowie pewnie rechotali radośnie, a tu zaraz zadziabią nam Deana, ech.
"Przez chwilę bałam się, że będą śpiewać w językach narodowych swoich" - a fakt, trochę źle się wyraziłam.
"yy, serio jadę przez stronę przyjaciół, dojechałam do tego i się przestraszyłam. To było dziwne" - hm, wierzę, że dziwne. Ale czemu się przestraszyłaś? xD
Uch, dubbing, nie w animacjach, jest zły i tyle. Naprawdę już cieszę się z tych naszych lektorów. Nawet z tych z tymi "fanami ukośnika" ;)

Reply

fabberline November 13 2010, 00:32:28 UTC
bosh, fani ukośnika *wali głową w biurko*
franc. pewnie przyzwyczajeni do takich rzeczy.
i totalnie nie wiem czemu/czego się przestaraszyłam. y... straszny Dean? xD

Reply


Leave a comment

Up