To jakiś lans? Takie osoby myślą, że są przez to fajne? Czy bunt przed światem i zakłady: „ Jak wiele osób uda mi się dziś wkurzyć”. Jak to wkurzyć? Oni przecież słuchają super muzyki i są tak dobrzy, że chcą się tą cudną muzyką podzielić z resztą świata!
My z Anka wpadłyśmy na pomysł by wgrać sobie do telefonu coś zajebistego, jakieś fajne disco polo czy coś i później jak ktoś będzie puszczał fajną muzykę to robić mu konkurencje xD
Wielokrotnie spotkałem się z takimi matołami w poznańskich tramwajach. Jestem dość tolerancyjny (czytaj: dużo trzeba, żeby mnie wkurzyć) ale już nie raz miałem ochotę pacnąć gościa w ucho, aż mu zadzwoni. Albo nauczyć go aportowania (za telefonem).
Drugim pomysłem było wgranie na telefon czegoś, czego matołek raczej nie przetrawi, np. jakaś opera (której w sumie czasem słucham ;) ) a następnie ulokowanie się w bezpośredniej bliskości narządu słuchu matołka i zapuszczenie takiej Sempre Libera. ;) Tylko nie jestem pewien, czy ten skromny orzeszek w jego czaszcze kołaczący się do rytmów umcy-umcy pojąłby taką subtelną aluzję.
Drogi Anonimie. Czemu jesteś taki anonimowy? ;) Mógłbyś się chociaż przedstawić i powiedzieć co cię przygnało na mojego lja. Tym bardziej, że nieldżejowcy rzadko tu zaglądają :>
A o wgraniu czegoś to już tez myślałam... może takie coś by pomogło...
Comments 7
Jak to wkurzyć? Oni przecież słuchają super muzyki i są tak dobrzy, że chcą się tą cudną muzyką podzielić z resztą świata!
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Drugim pomysłem było wgranie na telefon czegoś, czego matołek raczej nie przetrawi, np. jakaś opera (której w sumie czasem słucham ;) ) a następnie ulokowanie się w bezpośredniej bliskości narządu słuchu matołka i zapuszczenie takiej Sempre Libera. ;) Tylko nie jestem pewien, czy ten skromny orzeszek w jego czaszcze kołaczący się do rytmów umcy-umcy pojąłby taką subtelną aluzję.
Reply
A o wgraniu czegoś to już tez myślałam... może takie coś by pomogło...
Reply
Leave a comment