Zagraniczny trener w piłkę nożną - zaczęliśmy jakoś grać, zagraniczny trener w siatkówkę - jesteśmy wicemistrzami świata, może by tak zagraniczny premier?
Może lepiej wprowadzić przepis, że rząd wybieramy na zasadzie przetargu, a płacimy politykom dopiero po kadencji wg tego jak ich pracę ocenią ludzie w powszechnym głosowaniu? Wtedy Polacy w ogóle nie pójdą do polityki, i zaczną się zgłaszać fachowcy, bo dobry bóg - wiadomo...
Tak sobie myślę, że faktycznie, co jakiś czas każdemu krajowi potrzebne są rozbiory, żeby ludziom w głowach się nie przewracało.
Zołku chodzi mi o uzależnienie wypłaty od powszechnego głosowania. A głosować będą ci sami co wybierają PiS, LPR, Samoobronę itd. Ty sobie wyobrażasz że im by się spodobał jakikolwiek rząd, który by coś robił a nie rozdawał pieniądze? Chyba, że najpierw wprowadzimy jakiś egzamin na głosowanie. Myślę, że już pytanie ile jest 4 razy 4 ograniczyłoby liczbe uprawnionych do głosowania o 70%
Olga Lipińska kiedyś umieściła w Kabarecie taki wierszyk:
...i powstanie zamęt Gorszy niż parlament No i tron wywalczy Serb czy Portugalczyk Bo król w Polsce śliczny Gdy jest zagraniczny Jedność w Polsce wtedy Gdy się dach nam pali Jak myśmy te dziesięć wieków Z sobą wytrzymali?!
Ja nie kocham tego rządu, ale jakoś lepszej alternatywy nie widzę.
Wybacz, ale od tego rządu to chyba każdy byłby lepszy. Oczywiście na razie są pełni dumy z nieswoich sukcesów ale jeszcze trochę i będziemy zbierali owoce nic nierobienia w gospodarce. Ten nierealny pomysł z zatrudnieniem premiera z zagranicy, jest wyrazem mojej tęsknoty za rządem fachowców a nie ideologicznych pseudopolityków
Zagraniczny premier? A to mało razy próbowaliśmy? :D
A nicnierobienie w gospodarce w realiach demokratycznych jest najlepszym, co może nam się dziać. Rząd Belki nie miał większości, cały czas nic nie robił i odbiło się to dobrze na gospodarce. Ten większość ma, ale też nic nie robi i też gospodarka na tym zyskuje. Serio: jak dla mnie niech oni lepiej tak jak teraz jest nic nie robią, niż mieliby się zabrać za zmiany. I to niezależnie, czy PiS, PO, SLD, czy kto tam inny. ;)
Oczywiście że przy gospodarce się nie powinno majstrować ale najpierw trzeba mieć gospodarkę niewrażliwą na państwo a ta niestety jest nadwrażliwa. Jeżeli się szybko nie zlikwiduje deficytu to niestety nicnierobienie doprowadzi do katastrofy. Rozdawnictwo, chciejstwo i myślenie magiczne to nie jest najlepsza podstawa dla budżetu. I nawet utopiści z UPR powinni to rozumieć
Comments 13
Tak sobie myślę, że faktycznie, co jakiś czas każdemu krajowi potrzebne są rozbiory, żeby ludziom w głowach się nie przewracało.
Reply
No co ty? Przecież w ten sposób byśmy nikomu nigdy nie zapłacili
:)
Reply
Jak mamy kasę, którą trzeba szybko wydać, to ja mogę ją zagospodarować. ;)
Reply
Chyba, że najpierw wprowadzimy jakiś egzamin na głosowanie. Myślę, że już pytanie ile jest 4 razy 4 ograniczyłoby liczbe uprawnionych do głosowania o 70%
Reply
...i powstanie zamęt
Gorszy niż parlament
No i tron wywalczy
Serb czy Portugalczyk
Bo król w Polsce śliczny
Gdy jest zagraniczny
Jedność w Polsce wtedy
Gdy się dach nam pali
Jak myśmy te dziesięć wieków
Z sobą wytrzymali?!
Ja nie kocham tego rządu, ale jakoś lepszej alternatywy nie widzę.
Reply
Ten nierealny pomysł z zatrudnieniem premiera z zagranicy, jest wyrazem mojej tęsknoty za rządem fachowców a nie ideologicznych pseudopolityków
Reply
A nicnierobienie w gospodarce w realiach demokratycznych jest najlepszym, co może nam się dziać. Rząd Belki nie miał większości, cały czas nic nie robił i odbiło się to dobrze na gospodarce. Ten większość ma, ale też nic nie robi i też gospodarka na tym zyskuje. Serio: jak dla mnie niech oni lepiej tak jak teraz jest nic nie robią, niż mieliby się zabrać za zmiany. I to niezależnie, czy PiS, PO, SLD, czy kto tam inny. ;)
Reply
Oczywiście że przy gospodarce się nie powinno majstrować ale najpierw trzeba mieć gospodarkę niewrażliwą na państwo a ta niestety jest nadwrażliwa. Jeżeli się szybko nie zlikwiduje deficytu to niestety nicnierobienie doprowadzi do katastrofy. Rozdawnictwo, chciejstwo i myślenie magiczne to nie jest najlepsza podstawa dla budżetu. I nawet utopiści z UPR powinni to rozumieć
Reply
Leave a comment