Leave a comment

Comments 33

wymarzona May 5 2010, 13:41:02 UTC
good decision ;)

Reply


anonymous May 5 2010, 18:56:41 UTC
Witamw , czytam Wasze opowiadania już od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że jak do tej pory nie znalazłam nic co mogłoby się z nimi równać. Wasi bohaterowie są bardzo realistyczni, spójni, a opisy miast, pomieszczeń są tak dokładne, a jednocześnie barwne, że całość czyta się po prostu jednym tchem. Nigdy wcześniej nie miałam okazji Wam pogratulować talentu więc robię to teraz jednocześnie dodając jeszcze, że płynnością i swobodą języka bijecie na głowę niejednego autora dostępnego na naszym rynku. Dlatego trochę zdenerwowała mnie informacja, że już nie będe miała możliwości dalszej obserwacji Waszej pracy, choć rozumiem powody Waszej decyzji. Szczególnie żal mi będzie Cieni zwłaszcza, że akcja zaczynała się rozkręcać, a ja codziennie sprawdzałam czy jest coś nowego. No nic będę kończyć życząc wielu pomysłów i aby wena Was nie opuszczała.

Reply

Krusz seriamiast May 5 2010, 19:19:00 UTC
Jest nam niezwykle miło to słyszeć. I jak zwykle czuję się umotywowana do dalszego działania.
To ciekawe, że "za kluczowanie" naszego dziennika, "wymusiło" taki komentarz ^^ Gdybyśmy wiedziały pewnie podjęłybyśmy takie kroki dużo wcześniej ^^

Oczywiście żartuję.

Mogłam jedynie podejrzewać, że są jeszcze czytelnicy poza lj, jednak nasza decyzja jest umotywowana wieloma czynnikami. Jednym z nich to też po części prywatność innych komentujących, którzy zapewne nie lubią się wyżywać gdzieś, gdzie jest to powszechnie dostępne w sieci.

Jest jednak pewne bardzo sprytne rozwiązanie, które umożliwiłoby Ci dalsze śledzenie naszej pracy. Zawsze możesz założyć własny dziennik, dać nam o nim znać komentarzem, a my dodamy Cię do przyjaciół, odblokowując wszystkie treści.
Zakładanie dziennika odbywa się przy maksimum prywatności.
Nam za to daje to jako taką kontrolę nad tym co dzieje się na tej stronie.
Niestety muszę przyznać, że w naszym świecie takie kroki czasami są nieuniknione.

Reply

Re: Krusz anonymous May 5 2010, 19:55:07 UTC
hej to znowu ja,zastanawiam się teraz tylko czy zakładanie konta ma sens skoro nie będę raczej nic w nim pisać ;-)Ja oczywiście nie mam z tym problemu, ale chyba nie o to w tym chodzi. Jeśli nie macie nic przeciwko temu chętnie tak zrobię. Tylko proszę się po mnie wiele nie spodziewać, jestem raczej leniwa :-), a podejrzewam, że prowadzenie konta zabiera sporo czasu.
P.S. Jak mogłaś mysleć, że tylko Ci posiadający konto na lj Was czytają? Wasze opowiadania naprawdę są dobre i wielu ludzi to docenia.

Reply

Re: Krusz seriamiast May 5 2010, 20:13:08 UTC
Nie jestem aż tak pewna naszych tworów, żeby łudzić się, że ktoś jeszcze je czyta. Stąd moje przypuszczenia, bądź też ich brak ^^ Również rozumiem to, że są one raczej przewidziane dla wąskiej grupy odbiorców (chyba tak to możemy nazwać).

Nie mamy zamiaru Cię do niczego zmuszać, ani wywierać presji ^^ Zresztą chyba nawet założyciele tego serwisu nie zmuszają nikogo by prowadził swoje dzienniki ^^
Podsunęłam tylko możliwe rozwiązanie ;)

Reply


yamna May 5 2010, 20:18:53 UTC
A mnie za to zastanawia inna rzecz. Jakim cudem znalazłam się w Waszych znajomych? Okey, zostałam zaproszona, opowiadania ze slashem w roli głównej, przyjęłam, ażby kiedyś wrócić i poczytać (tak, tak w założeniu miało to nastąpić po maturze). Tylko czemu? Mam nadzieję, że nie popełniam jakiegoś faux pas, ale nurtuje mnie to od jakiegoś czasu^^

Reply

kr seriamiast May 5 2010, 20:27:25 UTC
Przyznaje bez bicia, że przeglądałam znajomych Wymarzonej, kliknęłam na Ciebie, patrze hmm znajoma okolica, znajome zainteresowania, noo to dodam bo "co mi szkodzi".
Po za tym zaciekawiły mnie też posty, którą są jakby odzwierciedleniem moich myśli, jak byłam w Twoim wieku ;)

Reply

Re: kr yamna May 5 2010, 20:33:04 UTC
Aż tak straszne są te moje przemyślenia?

Zaserwowałaś mi gruntowne przeszukanie zbioru moich internetowych znajomych oraz kilka minut niezłej konsternacji, kiedy nie mogła wpaść na to kogo nie pamiętam. Eh, dziwni są Ci ludzie:P

Reply

Re: kr seriamiast May 5 2010, 20:40:53 UTC
Ojj Dziwni... A ścieżki losu niezbadane ;D

Przemyślenia nie są wcale straszne. Powiedziałabym, że bardzo trafne ;)

Reply


kasiaczek May 6 2010, 14:03:04 UTC
Witam, odzywam się po raz kolejny, tym razem już z założonym kontem, i teraz tylko czekam aż mnie zaprosicie do znajomych ;-) wiem jestem nachalna. Decyzja oczywiście należy do Was, ja Wam tylko delikatnie sugeruje ;-D A swoją drogą taki dziennik to całkiem ciekawa sprawa, może ja też czasami coś spróbuje napisać?

Reply

Luainn seriamiast May 6 2010, 17:27:47 UTC


No to bez zbędnych wstępów - zapraszamy;]

(Btw, śliczny avek!)

Reply

Re: Luainn kasiaczek May 6 2010, 17:36:58 UTC
Dzięki wielkie za zaproszenie, a ten avatar jest aktualnie u mnie na tapecie w komórce i telefonie, więc nie tylko Tobie się podoba ;-)

Reply


malik71 May 7 2010, 06:09:00 UTC
Witam! Natknęłam się na Wasze opowiadania w poniedziałek . Na początku przeczytałam Razem z szeptem, potem kolejne. Zaintrygowały mnie Cienie i powtórzę za jedną z komentujących-realistyczni bohaterowie, świetne opisy Londynu, trzymająca w napięciu akcja.
Dlatego było by mi miło, gdybym dalej mogła śledzić losy Saszy i Rafała. Czy mogę liczyć na zaproszenie do znajomych?

Reply

Lu seriamiast May 7 2010, 08:43:57 UTC
Bardzo się cieszymy, że jest nowa czytelniczka;] Witamy!

Aha, i będziemy przeszczęśliwe jeśli podzielisz się wrażeniami z czytania. Komentarze zawsze mile widziane:D

Pozdrawiam

Reply


Leave a comment

Up