Bardzo fajnie się oglądało reakcje lokalsów - uśmiechnięci, zdziwieni, rozbawieni. U nas by chyba taki manewr nie przeszedł - raz, że by ukradli kamerę, dwa, że zaczęło by się wydziwianie, że co to, kto to, albo inni terroryści.
Zastanawiałem się, do czego u nas by można przyczepić kamerę, żeby taki fajny efekt uzyskać. (Sushi bar ze strumykiem, jako pomysł wtórny, pomijam.) Jedyne miejsce, jakie mi przyszło do głowy, to gąsienica czołgu, od wewnętrznej strony. :) Mogłoby to nawet ciekawie wyglądać - połowę czasu kamera filmowałaby nieruchomo z poziomu ziemi, po czym nagle obraz obracałby się do góry nogami i poruszał naprzód dwa razy szybciej niż czołg. Do tego w tle jakaś scenka batalistyczna i inne chabry z poligonu, i mamy krótki metraż o bezsensowności wojny. :]
stawiam że by ukradli :D choć ten strumyczek był zrobiony jako taśma metalowa... więc w sumie juz jako gąsienica czołgowa ;)
Wpadłem na pomysł jeszcze umieszczenie na czubku szlabanu na przejeździe kolejowym - na górze szeroka panorama, na dole zbliżenie na czekających ludzi... choć niewiele tych ujęć ....
Comments 3
Zastanawiałem się, do czego u nas by można przyczepić kamerę, żeby taki fajny efekt uzyskać. (Sushi bar ze strumykiem, jako pomysł wtórny, pomijam.) Jedyne miejsce, jakie mi przyszło do głowy, to gąsienica czołgu, od wewnętrznej strony. :) Mogłoby to nawet ciekawie wyglądać - połowę czasu kamera filmowałaby nieruchomo z poziomu ziemi, po czym nagle obraz obracałby się do góry nogami i poruszał naprzód dwa razy szybciej niż czołg. Do tego w tle jakaś scenka batalistyczna i inne chabry z poligonu, i mamy krótki metraż o bezsensowności wojny. :]
Reply
Wpadłem na pomysł jeszcze umieszczenie na czubku szlabanu na przejeździe kolejowym - na górze szeroka panorama, na dole zbliżenie na czekających ludzi... choć niewiele tych ujęć ....
Reply
Reply
Leave a comment