54. Eat you Up

Nov 06, 2012 17:09

W niedzielę wróciłam do Poznania jednak większość tego dnia spędziłam we Wrocławiu w koreańskim sklepie. I czemu takich nie mamy w Poznaniu? Był rewelacyjny i aż żałowałam, że nie mam więcej pieniędzy, bo bym się bardziej obkupiła xd.

Teraz razem z nuromanticist będziemy testować nowe smaki :P Zawsze gotowanie i jedzenie w dwie osoby jest przyjemniejsze niż ( Read more... )

life, kpop, random, picspam

Leave a comment

Comments 1

(The comment has been removed)

stage_gazer November 7 2012, 08:26:42 UTC
Na Bielanach Wrocławskich. Szczerze to sama bym tam nigdy nie trafiła, ale przy pomocy znajomej udało mi sie dotrzeć. Mają fajny wybór jeśli idzie o koreańskie jedzenie, bo zaopatrzyłam sie jeszcze jajang i kilogramowy dwenjang ^^

Oczywiście, zawsze łatwiej zapobiegać :P Zwłaszcza ze czasem juz nie da sie wyleczyć inaczej niz z pomocą chirurga plastycznego i igły z wypełniaczem. A co do tego Mizon. Wczoraj go dostałam i wczoraj pierwszy raz użyłam rano i na wieczór. I to chyba pierwszy produkt po którym mam naprawdę nawilzoną skórę rano. Do tej pory nie raz używałam oliwy z oliwek na wieczór albo grubej warstwy kremu, ale nigdy nie było takiego efektu i nie wiedziałam czego juz sie chwytać. Dzisiaj rano wstaję i wow skóra nie dosyć ze nie wysuszona to jeszcze mięciutka.
Poza tym cena nie jest jeszcze az tak zabójcza jakby być mogła ;) I szczerze to zastanawiałam się przed zakupem między Mizon, a tym


... )

Reply


Leave a comment

Up