Apr 09, 2011 01:39
DIR EN GREY w Krakowie.
Wszem i wobec oświadczam, że po uczestniczeniu w tym zacnym koncercie mogę umrzeć szczęśliwa. DOSŁOWNIE.
I tak, mój humor gdzieś z poziomu tysiąca metrów poniżej absolutnego dna, skoczył to 'da się znieść'.
Leave a comment
Comments 7
Reply
Reply
Wanna meet next week?
Reply
Reply
(The comment has been removed)
Reply
(The comment has been removed)
Reply
No, Kraków był ostatnim obstawianym przeze mnie miastem w Polsce... A tu proszę ^^
Ok, Amaya, się zgadamy w takim razie xP
Reply
Leave a comment