Gdzieś od tygodnia się zbieram, żeby zrobić tę notkę, ale najpierw była Gwiazdka, potem rodzinne Święta i jakoś nie wyszło. Ale obiecałam sobie, że zrobię tę notkę, więc dzisiaj już wreszcie robię. Panie i panowie - Alaric Saltzman!
W ogóle mam z Alarikiem taki problem, że trudno mi oddzielić mój własny fanon od kanonu, za dużo i za bardzo piszę tę postać po swojemu. Nie wiedziałam, jak się zabrać do tej notki, a potem pacnęłam się w głowę i stwierdziłam, że przecież po to jestem fanfikciarzem, żeby nadinterpretować. Więc, tak samo jak to było przy
Braciach Salvatore, dziesięć najważniejszych według mnie scen w kolejności chronologicznej. Bardzo subiektywne. Pozdrawiam
mlekopijca oraz wszystkich innych, którzy będą mieli coś do dodania ;).
Spoilery do TVD 2x11. Capsy dzięki uprzejmości
ladymanson. Z uwag ortograficznych: dumałam, czy powinno się pisać "Rick" czy "Ric", w końcu zdecydowałam się na to drugie, bo wczoraj sprawdziłam i tak jest w napisach do oryginalnej płyty.
1. Co tu się dzieje?
1x10, The Turning Point
Alaric: Whoa. What's going on out here?
Lockwood: Just letting these two kids work it out. We're good here. Go back inside.
Alaric: I don't wanna go back inside. What I want is an answer to my question. What's going on out here?
Lockwood: Who do you think you're talking to? Do I look like a student?
Alaric: No, you look like a full-grown alpha-male douchebag.
Lockwood: You don't talk to me like that. I can have your job like this.
Alaric: Yeah, you do that. Then it'll be you and me in this parking lot working things out. You cool with that?
Lockwood: You just marked yourself.
Alaric: Ok.
Alaric jest tutaj bardzo odważny, silny, nie daje się zastraszyć, robi to, co trzeba. Kwintesencja Alarica, bohater, który nie tylko wie, co w danej sytuacji jest słuszne, ale jeszcze ma odwagę to zrobić. Niepodrabiany porządny człowiek, ale taki z zębem, nie za bardzo uładzony. Myślący i energiczny.
2. Porno dla historyka
1x12, Unpleasantville
Alaric: Oh, uch, Jeremy... The source that you cited, for the 1860s info, uh... Jonathan Gilbert Jeremy: Uh, my ancestor's journal?
Alaric: I'd really like to see that sometime.
Jeremy: Really?
Alaric: A first-person account of the civil war? That's like, uh, porn for a history teacher.
Od tego to mi się zaczyna w zasadzie cały verse. Alaric jako historyk, ktoś o specyficznym sposobie myślenia, rozumiejący pewne rzeczy, a z drugiej strony ekscytujący się chociaż troszkę sprawami, które nikogo innego nie ruszają. Dla mnie jako dla autorki to jest prawdziwy skarb, bo punkt widzenia Alarica pozwala obejrzeć innych bohaterów - zwłaszcza braci Salvatore - w trochę innym kontekście, przesunąć akcenty, zmienić perspektywę. A przy tym ten Alaric-historyk jest tak naturalny i bezpretensjonalny, że aż mi szkoda, że nie znam go osobiście ;). Swoją drogą, rzadko mi się to zdarza - bohater, którego lubię jako postać i lubiłabym równie mocno jako żywego człowieka.
3. Zabiłeś moją żonę
1x15, A Few Good Men
Damon: Are you really this stupid? Guess so. You gonna put down the stake? Wow. That's courage.
Alaric: Where's Isobel? What have you done to my wife?
Damon: You want me to tell you I killed her? Would that make you happy? Because I think you know what happened.
Alaric: I saw you feeding on her.
Damon: Yeah. I did. And I wasn't lying. She was delicious. Oh, come on. What do you think happened? Not an inkling? Never considered the possibility? I turned her.
Alaric: Why?
Damon: She came to me! All pathetic, looking for vampires! There was something about her, something I liked. There was something special.
Alaric: You turned her because you liked her?
Damon: No, I slept with her because I liked her. I turned her because she begged me to. But you knew that, too, didn't you? I guess she wasn't happy at home, wasn't happy with life in general. Wasn't happy with you. This is a shame. We're kindred spirits, abandoned by the women we love. Unrequited love sucks. Sounds like I got a lung. Which means I get to sit here and watch you die.
Dramatyczna Wielka Chwila Alarica, zresztą kończąca się tragicznie. Tutaj widać jego irracjonalną stronę, głupią walkę z dużo silniejszym przeciwnikiem, który w dodatku wyjątkowo nie jest w nastroju. Podobają mi się dwie rzeczy: to, że Alaric zachowuje się bardzo głupio (bo każdy człowiek czasem robi coś bardzo głupiego, a on ma naprawdę duże sprawy do rozliczenia, w jego warunkach trudno zachować się rozsądnie) i to, że chce mieć pewność. Szuka potwierdzeń, zadaje pytania, jakby prawda miała go w jakiś sposób wyzwolić. Mógłby po prostu rzucić się na Damona z kołkiem, wielu by tak zrobiło. Alaric pyta.
4. Zajęcie po godzinach
1x17, Let the Right One In
Damon: Teacher by day, vampire hunter by night.
Alaric: I've you to thank for that.
Elena: What are these?
Alaric: Those are tranquilizer darts filled with vervain.
Damon: Just get me in, I'll get Stefan out.
Uwielbiam to, że Alaric ma smykałkę do technicznych rzeczy, że potrafi zrobić broń, zabiera się do tego porządnie, nie poluje z kijkiem podniesionym z ziemi. Miał czas przemyśleć, zaplanować, nauczyć się rzeczy. To pokazuje, jak bardzo jest konsekwentny, jak nie poddaje się impulsom, mimo swojej elastyczności potrafi podejmować świadome decyzje i trzymać się ich, a przy tym jest bardzo zaradny. Racjonalny.
5. Muszę się ogarnąć
1x20, Blood Brothers
Alaric: Oh, man, this was a real dead-end.
Damon: I wouldn't beat myself up over it, man. What did you think you were gonna find, huh? Isobel with a cigar and slippers?
Alaric: Oh, man, I gotta stop this. I can't... I can't keep searching for her.
Damon: Really? After only two years? That's actually... moderately healthy.
Alaric: What are you going on? 146?
Damon: Well, I figure the 200 mark is probably a good stopping point.
Alaric: I mean, no answer is enough. I keep thinking I wanna know why, when, you know, the precise moment when my wife decided life with me wasn't enough.
Damon: She charmed me, your wife Isobel. She talked a good game, man, she was smart, she had this excitement in her eyes. I probably should have known there was something different about her, some tie to Katherine. There had to be some reason I didn't kill her.
Alaric: That is enough, Damon. I don't wanna hear any more. I just don't want to waste any more of my life searching for answers that I really don't want. I'm through with Isobel. I'm done with all of this.
Za tę reakcję kocham go chyba najbardziej. Ten śmiech z samego siebie, prosty rozrachunek, to i to zrobiłem głupio, wcale nie chcę wiedzieć, dosyć, ograniam się, idę dalej. Alaric woli postrzegać siebie jako osobę groteskową, nie tragiczną. Dostrzega absurd swojej sytuacji, ilość nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności. Wypija swój przydział whisky, wybucha śmiechem i idzie dalej. Odmawia bycia postacią tragiczną, nie chce być jak Salvatore'owie, chociaż po tym, co go spotkało - mógłby.
6. Jesteś kutasem, ale takim ludzkim
1x21, Isobel
Damon: We should be in there.
Alaric: No. Isobel made it clear. We're not to step foot inside.
Damon: I'm not gonna kill her in a crowded restaurant.
Alaric: You're not gonna kill her, period.
Damon: She ruined your life and you still want to protect her?
Alaric: She is my wife. Was... Was my wife. I looked for the woman I married, but she wasn't there. Whoever that is, is... cold and detached.
Damon: Yeah. She's given up her humanity.
Alaric: Yeah, see, I don't get that. Stefan has his humanity. He's a good guy. Oh, you're a dick and you kill people, but I still see something human in you. But with her, there was nothing.
Damon: You can turn if off. Like a button you can press. I mean, Stefan's different. He wants the whole human experience. He wants to feel every episode of "How I Met Your Mother", so he shuts his feelings out. The problem is, as a vampire, your instinct is not to feel. Isobel chose the easier road. No guilt and shame, no regret. I mean, come on. If you could turn it off, wouldn't you?
Alaric: You haven't.
Damon: Yeah, of course I have, Ric. That's why I'm so fun to be around.
Kocham ten dialog miłością bezbrzeżną - to, że Alaric nadal ma odruch bronienia Isobel (jest przecież porządnym człowiekiem, tak?) i to, że jest tak spostrzegawczy. Dostrzega w Damonie coś ludzkiego, potrafi się z nim porozumieć, nie zacina się w sobie. Mógłby, po tym, co Damon mu zrobił, miałby pełne prawo nie chcieć oglądać tej mordy do końca życia i nie miałabym mu za złe. Ale Alaric nie ma natury dogmatysty, myśli nad każdą sytuacją, pozwala sobie na zmianę zdania.
7. Powinienem był zrobić to wcześniej
2x03, Bad Moon Rising
Jenna: Ric, I wasn't expecting you and Elena till later.
Alaric: I should have done that this morning.
Bo ja też mogę czasem mieć coś shipperskiego ;). Lubię Jenna/Alaric za to, że jest takie zwyczajne i pozbawione wielkich dramatów, ot, spotykają się, zaczynają się do siebie zbliżać, zakochują się. Oboje mają mocno pokręconą przeszłość, ale potrafią sobie z nią poradzić. Mam przeczucie, że ta przeszłość (i zapewne będzie to przeszłość Jenny) jeszcze mocno im dokopie, bo żadne z nich nie radzi sobie zbyt dobrze ze zdrowymi związkami, a w dodatku trzymanie wampirów w tajemnicy przed Jenną odbije się czkawką. Nie mówiąc o tym, że Jenna ma ciężkie bad boy thing i to też musi gdzieś wyjść. Póki co jest bardzo dojrzale i puchato, przeczuwam potężne problemy i bardzo chcę zobaczyć, jak (i czy w ogóle) sobie z nimi poradzą.
8. Alaric, najgorszy kłamca na świecie
2x07, Masquarade
Elena: What's going on?
Alaric: What do you mean?
Elena: I haven't heard from anyone all day. It's like everyone's been avoiding me. And now Jeremy's supposedly at the party? He hates stuff like that.
Alaric: I don't know what to tell you, Elena.
Elena: So then you'll be ok if I just head out and try to meet up with everyone?
Alaric: Wait. Wait. Wait.
Elena: What are you hiding, Ric?
Alaric: Stefan asked me to keep an eye on you. Just in case Katherine showed up while he was at the party.
Elena: So, Stefan's at the party too? He would never go to the party for himself. He did that stuff for me.
Alaric: Just let this one go. Ok, Elena?
Alaric nie umie kłamać. I nie jestem tak do końca pewna, czy w tej sytuacji chce, bo poddaje się troszeczkę za łatwo. Ta scena jest najlepszym przykładem tego, jak Alaric jest fantastycznie pomyślany jako postać do cna moralna - nie ocenia z wyżyn swych moralnych, nie jest śmiesznie niepraktyczny, nie robi z siebie idioty, po prostu nie czuje się dobrze z tym, że ktoś podejmuje decyzję za Elenę i on miałby przyłożyć do tego rękę. Alaric nie robi złych rzeczy, bo uważa, że są złe, ale to nie znaczy, że nie potrafiłby ich zrobić, nie prawi też kazań, nie jest niewinnym kwiatkiem niewiedzącym, jak wygląda druga strona medalu. On świadomie decyduje się być moralnym człowiekiem, a przynajmniej stara się nim być w większości przypadków, no bo jest tylko człowiekiem i nie zawsze musi mu się wszystko udawać.
9. Jestem tak jakby goły
2x10, The Sacrifice
Alaric: Elena. Ahem...
Elena: I heard something.
Jenna: That was us. I'm sorry.
Alaric: Chunky Monkey? Well... I'm naked. So I'm gonna go.
Bezcenny potencjał komediowy. Półnagi Alaric (solidaryzujemy się ze Skye w żalu, że tylko pół), jedzenie, krępująca sytuacja i dużo, dużo pisków widowni. On jest tak uroczo bezpretensjonalny!
10. Alaric Saltzman, miejscowy menel
2x11, By the Light of the Moon
Alaric: Well, hello. Can I have a scotch and whatever this beautiful woman is drinking?
Jules: Oh, no, one is my limit.
Alaric: Oh, come on, it's not like I'm a freak. Just being friendly to somebody who's new in town.
Jules: Ok, if you insist. How do you know I'm new.
Alaric: Because I have never seen you here before. And I'm here every night.
Damon: Excuse me, is this guy bothering you?
Alaric: I'm not bothering anybody!
Damon: Perfect, well... Do it elsewhere. Don't worry, he's harmless. You know, he's sort of the town drunk and, you know, when we get tired of him, we just put him in a cab and send him back where he came from.
Alaric: Please don't talk about me like I'm not here.
Damon: Why are you here?
Znowu potencjał komediowy, ale też gra w złego i dobrego glinę, w której to Alaric jest zły (!!!), doskonałe udawanie menela, umiejętność pracy w zespole i - mam wrażenie (chociaż może za dużo sobie wyobrażam) - trochę zabawy twórców z motywami popularnymi wśródł fanów. W każdym razie Alaric prezentuje tutaj ogromną pomysłowość, umiejętność improwizacji i dystans do siebie. Gdyby nie ten dystans, nie uwielbiałabym go nawet w połowie tak, jak go uwielbiam.
A jak to wygląda u Was? Coś byście dodali? Coś skreślili? Starałam się raczej trzymać Alarica jako takiego i (z wyjątkiem jednego podpunktu) nie szłam w ogóle w wątki shipperskie, ale powitam z miłością wszystkie kanoniczne, fanoniczne, okołodamonowe, jennopodobne i w ogóle wszystkie uwagi :).