Nie napiszę nic o tej tragedii. Dość wiele już napisano. Za to napiszę, że byłam wczoraj o 18 na mszy w katedrze Janów (która nie jest taka mała). Przyszło tak wiele osób, że katedra była cała wypełniona, a nawet część ludzi się nie zmieściła. Teraz patrzę jak wielu ludzi zgromadziło się w Warszawie
(
Read more... )
Comments 3
Reply
Żal mi tych wszystkich, którzy są za granicą i tęsknią. Szkoda, że choć test ich tak wielu, to niewielu wróci do Polski, nawet gdyby były świetne warunki, bo tak naprawdę za bardzo się zrośli z innymi krajami.
A ci co wyjechali w przeważającej części pewnie wrócą. Już wracają, bo Polska to Polska - ze wszystkimi wadami i zaletami.
Reply
Reply
Leave a comment