Między nami...

[xbehind_glassx]

Pairing: Toshiya x Kaoru
Words count: 600
Skończone: tak.
Ostrzeżenia: brak.

Po raz kolejny czuję to specyficzne spojrzenie, niemal dotykasz mnie wzrokiem, jesteś w tym dobry. Dobry jesteś w tych nie fizycznych pieszczotach, tak, jak dobry jesteś w grze na gitarze i pilnowaniu byśmy się zbyt mocno nie rozswawolili. Przełykam ślinę i odwracam prędko

Comments

[macabre_quintet]

angst -.-' nie lubie angstów....

[cliched_journal]

po głębokim namyśle doszłam do tego, co mi w ficku przeszkadzało. nie, nie to jak był napisany, ani jaka historia była opowiedziana. przeszkadzało mi - o kim był. był to pierwszy fick o degu, jaki przeczytałam dobrowolnie od bardzo dawna - i kolejny, który uświadomił mi, że w degu nie ma już dla mnie ani grama erotyzmu. przykro mi, skarbie: napisz coś o reicie i rukim, myślę, że odbiorę to pozytywniej. bo zeby podobał mi się fick, mam takie małe zboczenie, wiesz - potrzebuję się koniecznie z kimś identyfikować. a nie mogę z kimś, kto dla mnie nie ma prawa bytu! a ani toshiya ani kaoru do związków męsko-męskich mi się już nie nadają. aczkolwiek tu się ten związek deczko sypnął, więc nie jest źle? xd

[shrug_off]

ładne to jest, bardzo ładne i nostalgiczne, i takie angstowe i smutne i... i takie pod mój dzisiejszy nastrój, idealnie wręcz! ale to nie znaczy, że gdybym nie miała fatalnego nastroju, to byłoby złe. wręcz przeciwnie - wtedy pewnie doceniłabym i inne rzeczy, ktorych dzisiaj nie doceniam