Some days are just blessed. And Friday was just one of those days.
First of all: Inglourious Basterds were GOOD! More then that - it was amazing! Disappointment? Hell no! It exceeded all my expectations (high and demanding as they were), and all through the movie I sat there and had that sparkly eyed perfectperfectawesomelovegreat grin plastered
(
Read more... )
Comments 5
(The comment has been removed)
The trailer was sort of misleading. It made it look like the entire film was going to be about the Basterds gruesomely killing Nazis and nothing else, when in fact the Basterds subplot was only a tiny element of the whole story. So chances are you might still like the rest of it ;)
Reply
Reply
recenzja zachęcająca, jak zawsze :) same pozytywy słyszę od IB od ludzi, a w gazetach na to kręcą nosem, podejrzewam, że gazety się nie znają i pójdę na to :)
ściskam!
Reply
W pracy będę klepać stronki internetowe. Czyli całe studia na marne w sumie, bowiem to umiałam robić już przed, a na wacie nikt nas tego nie uczył (poza demonicznym magistrem, którego talentem było jednak bardziej wyglądanie pięknie i mrocznie i motywowanie do samokształcenia czułych na męską urodę dziewcząt, niż prawdziwe nauczanie kogokolwiek czegokolwiek ^^;).Ah well, i tak było warto~
Machnę wkrótce notkę o mojej sytuacji pracowniczej ;)
A IB polecam (duh!) - nawet siostra, którą musiałam zaciągać do kina łańcuchami, była po wyjściu zachwycona ;P
Reply
To czekam na tę notkę kolejną :>
No ja nie jestem wielką fanką Tarantino, ani nawet średnią fanką, ale lubię jego filmy (choć tak wielu znów też nie widziałam) i ten na pewno zobaczę :)
Reply
Leave a comment