Obejrzałam sobie dzisiaj kolejne odcinki Glee i Gossip Girl. Iii... bardzo pozytywnie. :> Oba odcinki. Tyle tańczyli, tyle śpiewali w Glee, że po prostu skakałam z radości. A GG, jak GG, konflikty, brudy, kompromisy, kolejne miłości. No i moja słabość do Blair. Niedobre dziewczę, ale nie potrafię jej nie obronić. ;)
Dzisiaj, gdybym pisała tę notkę
(
Read more... )