Dokształcałyśmy się porównywalnie widzę :D Okno mam zabezpieczone, po balkonie łazi jak ktoś ją pilnuje. Bardzo lubi, tak jak chodzenie po drzewach - ale to tylko na smyczy xD
Właśnie czekam na dostawę kociej karmy, bo bezzbożowe mało który sklep prowadzi. Czym karmisz?
Oj - opieka weterynaryjna szczególnie na początku przyjęcia takiej znajdki to jest trochę zachodu. Iskra miała chore oczy, uszy, pchły + szczepienia, odrobaczanie itd. No i półdziki kot nienawykły do mieszkania z ludźmi - nigdy nie zapomnę pierwszych dwóch tygodni. Ale mizianie i mruczenie na dobranoc i dzień dobry wszystko wynagradza. I jeszcze jak się pokłada na podłodze, żeby wyżebrać mięso. I miliard innych uroczości :)
Za to niestety pomimo podawania pasty średnio raz na tydzień wymiotuje, a to średnia przyjemność jednak.
Karmię Taste of the wild - suche i Bozitą - mokre. Bozita pachnie tak, że sama bym zjadła, ale Sami nie bardzo lubi. Zje, jak nie ma nic innego, ale woli kitiketa :/ Są dość niezłe i tanie mokre karmy w Rossmanie: 1,69 za tackę, 60% mięsa.
Sami na szczęście była od razu bardzo oswojona, do kuwetki trafiała bezbłędnie od pierwszego dnia. Ale ma świerzba (masakra). A od czego Iskra żyga? Może karma jej nie pasuje?
*5* ten sam zestaw. Tzn. do tej pory suche Applaws, bo ToTW ciągle wykupują zanim zdąże zamówić ;) Iskrze wszystko smakuje ;)
Z kuwetą nie było problemu, to jest kot ogrodnik xD tylko ktoś ją wyrzucił w lesie, a potem czekała na mnie miesiąc na działce zanim wróciłam do Polski i miała inny tryb godzinowy + chciała zdominować stado (skakanie na twarz przez całą noc, bo czemu nie). Ale już jest ok :)
A rzyga przez kłaczki podobno, w większości to woda i sierść. Jak będzie częściej niż raz w tygodniu to mam jej zrobić badania, na razie obserwuję.
Znając siebie, pewnie prędzej czy później skończę z kotkiem, także dzięki za wstępną dawkę wiedzy. Niestety, zanim to nastąpi muszę skończyć studia i nieludzkie ilości lotów z domu na uczelnię i w drugą stronę. Ja tego nie cierpię, kotek pewnie tym bardziej nie byłby zadowolony. Oraz rodzice, z którymi mieszkam (nie są pozytywnie nastawieni do posiadania zwierząt większych niż świnka morska) ;)
Większość kotków nie lubi podróżować. Ale jak Ci się coś zmieni, to daj znać, codziennie mijam milion wiadomości o kotkach, które szukają domów, wybiorę Ci najlepszego :)
Ja jeszcze nie mam kota, a nie ma tutaj rzeczy, o której bym nie wiedziała - to chyba znaczy, ze jestem na kotka gotowa, nie? :D (ale to dopiero za parę miesięcy po wyprowadzce!!!)
Oczywiście! Ale wybiorę takiego, w którym się zakocham ofc :D Mam już na oku różne kocie fundacje i akcje na forum MIAU, gdzie szukają kotkom domków...
Są wyjątki - koty, które tolerują krowie mleko, bo się przyzwyczaiły, czy mają ten enzym. Ale to są wyjątki, zasadnicza większość kotów po mleku dostaje sraczki. Stąd na przykład kocięta, które straciły mamę, karmi się specjalnym mlekiem dla kociąt, nigdy krowim.
Comments 24
Właśnie czekam na dostawę kociej karmy, bo bezzbożowe mało który sklep prowadzi. Czym karmisz?
Oj - opieka weterynaryjna szczególnie na początku przyjęcia takiej znajdki to jest trochę zachodu. Iskra miała chore oczy, uszy, pchły + szczepienia, odrobaczanie itd. No i półdziki kot nienawykły do mieszkania z ludźmi - nigdy nie zapomnę pierwszych dwóch tygodni. Ale mizianie i mruczenie na dobranoc i dzień dobry wszystko wynagradza. I jeszcze jak się pokłada na podłodze, żeby wyżebrać mięso. I miliard innych uroczości :)
Za to niestety pomimo podawania pasty średnio raz na tydzień wymiotuje, a to średnia przyjemność jednak.
Reply
Sami na szczęście była od razu bardzo oswojona, do kuwetki trafiała bezbłędnie od pierwszego dnia. Ale ma świerzba (masakra). A od czego Iskra żyga? Może karma jej nie pasuje?
Reply
Z kuwetą nie było problemu, to jest kot ogrodnik xD tylko ktoś ją wyrzucił w lesie, a potem czekała na mnie miesiąc na działce zanim wróciłam do Polski i miała inny tryb godzinowy + chciała zdominować stado (skakanie na twarz przez całą noc, bo czemu nie). Ale już jest ok :)
A rzyga przez kłaczki podobno, w większości to woda i sierść. Jak będzie częściej niż raz w tygodniu to mam jej zrobić badania, na razie obserwuję.
Reply
Zdominować stado... Myślę, że miałam takie szczęście z moim kotkiem przytulanką z silniczkiem w brzuszku XDD
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Leave a comment