w ogóle się nie znasz na miłości! jak nie ma w/w to w ogóle nie powinnaś tego pisać! o! Widzisz? Moje pedały ciągle się ratują, poświęcają, zmieniają w misie i o boże, zaraz zwymiotuję XDDDDDDDDDDD
A moja aktualna parka myje sobie nawzajem plecy i zaciąga do wspólnego łóżka koleżanki i kolegów...
Nie jestem pewna, czy ci nie pokazywałam, ale absolutnie polecam to: http://yaoi.pl/teksty/reviews.php?type=ST&item=3827 - poszukaj sobie komentarzy niejakiego wampira. Wykład o dziwkach w burdelu wujka rozkłada na łopatki.
O patetycznej miłości i o tym, jak się to kończy, napiszę kiedyś... choć nie wiem, czy po twoich pedałach coś jeszcze w tej materii do pisania pozostanie.
Oj tam An, wykolejony ideał miłości jest właśnie kiedy: - ktoś urządza sceny dzikiej zazdrości - stalkuje obiekt swoich uczuć - głosi zaborcze deklaracje typu "należysz do mnie" (zapachniało mi to moim Asurą xD) Do tego: - opatrywanie ran? jaki to ma związek z miłością? xD - ślub i gromadka dzieci (w szczególności to drugie) zwykle kończy tę miłość ;P - co to "dowód miłości"? xD - czyli ratowanie kogoś to objaw miłości? Nie miałam pojęcia xD U mnie to przede wszystkim dbanie o własne interesy ;)
A poza tym, nie ma czegoś takiego jak "ideał miłości". Każdy inaczej postrzega to uczucie/zjawisko i dla każdego inne gesty/zachowania/słowa będą świadczyły o jej istnieniu bądź nie. Choćby dla mnie oznaką jest tęsknota. Zestawienie, którym zaserwowałaś aż kipi od stereotypów ;P Swoją drogą, serio przejmujesz się krytyką, że relacja Twoich bohaterów to nie miłość? xD
Argument z dziwkami wujka też mnie rozbawił ;) (ta, czytałam całą dyskusję na NL). Prawda jest taka, że wiele osób ma bardzo uproszczony i stereotypowy obraz miłości, zwłaszcza Ci, którzy nigdy nie byli w dłuższym związku(moje własne spostrzeżenia), stąd ich zarzuty.Choć tworząc romans warto brać pod uwagę target tekstu. Nastolatki raczej nie zrozumieją romansu, w którym bohaterka nie zmienia buca swoją tru love, lub para nie jest dla siebie na wyłączność. W takim wypadku trzeba liczyć się z niezrozumieniem docelowego czytelnika
( ... )
No nie dogodzisz, to fakt :) Dlatego podesłałam ci "Przebudzenie" bo opinia Marty była ciekawa i jestem ciekawa twojej :) Ale nie wiem, dla jakiego targetu piszę - tzn staram się pisać takie historie, jakie sama chciałabym przeczytać, to dla mnie łatwiejsze, niż konstruowanie sobie w głowie wyimaginowanego targetu.
Moi bohaterowie zazwyczaj mają dużo do roboty poza patrzeniem sobie w oczy i seksem :)
Relacje w "Lodzie" są fajne właśnie dlatego, że niekoniecznie muszą być miłością i jest masa dróg, w które mogą skręcić :)
Comments 12
Widzisz? Moje pedały ciągle się ratują, poświęcają, zmieniają w misie i o boże, zaraz zwymiotuję XDDDDDDDDDDD
a tak w ogóle to lolłam sobie XD
Reply
Nie jestem pewna, czy ci nie pokazywałam, ale absolutnie polecam to: http://yaoi.pl/teksty/reviews.php?type=ST&item=3827 - poszukaj sobie komentarzy niejakiego wampira. Wykład o dziwkach w burdelu wujka rozkłada na łopatki.
O patetycznej miłości i o tym, jak się to kończy, napiszę kiedyś... choć nie wiem, czy po twoich pedałach coś jeszcze w tej materii do pisania pozostanie.
Reply
Reply
Reply
Reply
dagmara-maria_at_wp.pl
Reply
- ktoś urządza sceny dzikiej zazdrości
- stalkuje obiekt swoich uczuć
- głosi zaborcze deklaracje typu "należysz do mnie" (zapachniało mi to moim Asurą xD)
Do tego:
- opatrywanie ran? jaki to ma związek z miłością? xD
- ślub i gromadka dzieci (w szczególności to drugie) zwykle kończy tę miłość ;P
- co to "dowód miłości"? xD
- czyli ratowanie kogoś to objaw miłości? Nie miałam pojęcia xD U mnie to przede wszystkim dbanie o własne interesy ;)
A poza tym, nie ma czegoś takiego jak "ideał miłości". Każdy inaczej postrzega to uczucie/zjawisko i dla każdego inne gesty/zachowania/słowa będą świadczyły o jej istnieniu bądź nie. Choćby dla mnie oznaką jest tęsknota. Zestawienie, którym zaserwowałaś aż kipi od stereotypów ;P Swoją drogą, serio przejmujesz się krytyką, że relacja Twoich bohaterów to nie miłość? xD
Reply
Reply
Reply
Moi bohaterowie zazwyczaj mają dużo do roboty poza patrzeniem sobie w oczy i seksem :)
Relacje w "Lodzie" są fajne właśnie dlatego, że niekoniecznie muszą być miłością i jest masa dróg, w które mogą skręcić :)
Reply
Reply
Reply
Leave a comment