SAD?

Oct 01, 2009 14:37

I tak se siedzę, myślę i wmawiam sobie, że to chyba nie to, choć może i to? Czyżbym rzeczywiście miała Social Anxiety Disorder? W mordę jeża, wydaje mi się, że tak. Wszystko na to wskazuje.

Ghrrr, nie podoba mi się taki stan rzeczy, cholernie mi się nie podoba. Ale co ja mogę  z tym zrobić? No właśnie, co?

__________
Pobratymcy nie kapują, o co ( Read more... )

marudnik, emo

Leave a comment

Comments 40

aniloratka October 1 2009, 12:24:11 UTC
może gorąca czekolada pomoże? :D

Reply

charismatisch October 1 2009, 12:38:16 UTC
Nie lubię gorącej czekolady xP

Reply

aniloratka October 1 2009, 18:32:03 UTC
uh, po protu nie piłaś jej w Poznaniu

wow, zmiana layoutu, ładnie ;)

Reply

charismatisch October 2 2009, 09:06:32 UTC
Do listy mustów powinnam zaliczyć poznańską gorącą czekoladę? ;>

Miło mi, że ci się podoba ^^

Reply


vede October 1 2009, 12:29:55 UTC
albo lody i seksowne koreanskie ciacha? ;D

Reply

charismatisch October 1 2009, 12:40:36 UTC
Na krótką metę takie coś na bank pomoże ;D

Reply

vede October 1 2009, 13:09:52 UTC
a po co na dłuższą mete? żyj dzisiaj x3

aczlkolwiek nie wiem jak ci pomóc bo nawet nie do kanca ogarniam co to jest xD

Reply

charismatisch October 2 2009, 09:08:29 UTC
Jak ciągle będę żyć dniem dzisiejszym to nie dożyję jutra ;x

Przez ciebie zrobiłam edycję ;P

Reply


harukazepanda October 1 2009, 14:25:03 UTC
widzę, ze już dostałaś świetną radę :P seksowne koreańskie ciacha są dobre na wszystko *nods*

Reply

harukazepanda October 1 2009, 17:43:32 UTC
no, ja wiedziałam co to jest i eh, sama tak miewam. Bosz, telefonowanie =_=
ale wspomaganie się idolami naprawdę nie jest złym pomysłem. Coś w stylu "Ja się *nie narażam* nawet w ołowie tak, jak oni"
*hugs*

Reply

charismatisch October 2 2009, 09:10:51 UTC
Telefonowanie to zło ;x
Bell stworzył potwora.

: odhugsowuje:
Ale mnie takie coś i tak nie pociesza. :|

Reply


trolit October 1 2009, 17:23:02 UTC
tak.. poważnie mówisz?? *hugs*

Reply

charismatisch October 2 2009, 09:11:55 UTC
Niestety tak ;x

Reply

trolit October 2 2009, 10:17:55 UTC
*martwi się* duś to w zarodku. znam tego syfa zbyt dobrze. ;/ jak widzisz sama, dużo osób się też z tym męczy.

Reply

charismatisch October 2 2009, 10:44:00 UTC
Tego nie da się dusić, spychanie tego do podświadomości przynosi mi mini zniszczenia, ja tak nie chcę :ssie kciuk:

S.O.S ?

Reply


ancuru October 1 2009, 17:23:39 UTC
Wiesz co, zaczynam się bać. Zadziwiająco dużo objawów mogłabym znaleźć u siebie, a to co podkreśliłaś, to już w ogóle. :<

*ps, śliczny lay*

Reply

charismatisch October 2 2009, 09:20:22 UTC
Czyli wychodzi na to, że obie mamy problem ;x

Też tak myśle ;D

Reply


Leave a comment

Up