Długi łikend zamienił się w makabryczną walkę z artystycznym nieładem, który panuje w moim pokoju. Nie miałam pojęcia, że mam aż tyle papierków, świstków i dupereli, które zajmują metry kwadratowe mojego pokoju i nie są mi w ogóle potrzebne. Eh, chomikowatość to jednak bokiem człowiekowi wychodzi.
(
Top 3, które osiągnęłam za czasu letargu eldżejowego. )
Comments 42
trzymam kciuki za marzenie i cieszę się, że zmiana poglądów tak użyteczna! ♥
Reply
Moja droga, właśnie przez ten żal tak ciężko jest porządki robić. Bo to potrzebne, bo tamto, ale tak naprawdę to wszystko przez naszego wewnętrznego chomika, który chętnie by został właścicielem fabryki bibelotów ^^"
Dziękuję za kciuki, zawsze się przydadzą. Nasz prywatny pogląd powinien wyjść dla nas na plus, no nie ;)
Reply
i za mięso też podziwiam - w życiu się z nim nie rozstanę:D
Reply
Wszystko zależy od poglądu, moja droga ;)
A co do mięsa, kiedyś nie mogłam bez niego żyć, a teraz proszę - wspaniale mi się żyje bez niego ;)
Reply
A ja właśnie nie chomikuje xD bo wiesz... im mniej zbednych dupereli tym wiecej miejsca na stuffik ( który notabene dupereelami nie jest muahahah xD)
ja to nie jadam miesa bo nie lubi. Wyjątkiem są kotlety devolaj z kurczaczka ^o^
Reply
Dziękuję za nadzieję ;) Jeśli nie będę walczyć o swoje marzenia to chyba samą siebie znienawidzę.
Masz rację, muszę się rozwieść z tym moim wewnętrznym chomikiem *__*
Wychodzi na to, że twoim apetytem rządzi hedonizm xD
Reply
oj powalcz. bedzie wiecej miejsca na stuffik <3 (swoja droga zbierasz jakis fajny stuffik?XD)
whatever XD*nie lubi trudnych słówek*
Reply
Zbieram fajny stuff - pieniądze, ale jakoś nie udaje mi się tego zebrać w pokaźne sumki xDD"
rofl
Reply
Reply
W pewnym sensie tak, ale nie do końca. Jadam jeszcze ryby i produkty mlecze ^^"
No wiesz, przeświadczenia da się zmienić ;)
Reply
Cieszę, że twój świat zmienił się na lepsze ;)
Reply
To mnie cieszy, wniosek nasuwa się sam: jestem teraz szczęśliwsza ^^
Reply
Leave a comment