Oya, oya, jestem zawalona. Mam bardzo fajny plan lekcji, 5 godzin mniej niż w zeszłym roku, ale przy tym 5 razy mniej czasu, bo MATURA. Wszyscy tylko matura, matura, matura, no i mi też się udzieliło. Ciągle mam to słowo na języku.
Ale najgorsze, że 30 września przyjeżdżają Niemcy z wymiany. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby tylko moja Kathrin była
(
Read more... )