Jestem totalnie, ale to totalnie wkurwiona. Wczoraj załapało mnie choróbsko, dzisiaj rozłożyło zupelnie. I TO AKURAT W DNIU SPOTKANIA Z CHARLAINE HARRIS!!! ;[ skoro teraz piszę notkę to oznacza to jedno - na spotkanie się nie wybieram. :| łeb mi pęka, a oczy zaraz mi wypłyną normalnie. o nerach nie wspomne, bo to mój odwieczny problem (dzięki tato
(
Read more... )