-
I'm soooooo old
Jestem stara ( Read more... ) -
kino jako sposób na odmóżdżanie studentów...
No i kolejne 2 sesje za mną. Żeby tradycji stało się za dość, Jagoda, Magdalena i ja poszłyśmy do kina. Żeby się rozerwać (czytaj: odmóżdżyć). I znowu ja wybrałam film - taki, żeby można było go "rozebrać na czynniki pierwsze z kulturoznawczego punktu widzenia". Więc na warsztat poszła "Zaczarowana"...
Już dawno tak nie kwiczałam na filmie (ostatnio ( Read more... ) -
popieprzony dzień...
No dobra, opowiem po kolei, bo to był dzień pełen wrażen ( Read more... ) -
(Untitled)
naszła mnie dziwna ochota na meme... to pewnie wpływ sesji, taaaaa, tłumacz się studencie, tłumacz^^
1.) Kiedy bierzesz prysznic: czy najpierw odkręcasz kran i wchodzisz, czy wchodzisz i wtedy odkręcasz?
wchodzę, potem odkręcam
2.) Czytasz nalepki na szamponach?
nie
3.) Czy wzdychasz pod prysznicem jak laski z reklam Herbal Essences?
eeee... nie^^
4.) Czy ( Read more... ) -
powinnam się uczyć, powinnam się uczyć, powinnam...
Taaaaak, powinnam, ale co z tego, że ja o tym WIEM i że zaczynam mieć wyrzuty sumienia i w ogóle, jak mi się tak KOSZMARNIE nie chce. Bo gdyby to jeszcze było coś interesującego... Ale językoznawstwo...? Z Werterkiem...? Bleeeeeeeeeh. Ohyda.
Tyle że jutro będę mogła mieć pretensje tylko do siebie samej.
eh - znalazłam coś kawaii:
( Read more... ) -
Remi i te sprawy
W piątek miałam zaliczenie i Remika *kuuurcze, czy tylko mnie to się z HP kojarzy...?* Weszłam z myślą, że moja praca to plagiat... A to ci psikus - 5 dostałam. Już zaczęłam wychodzić (czytaj: rozmowa się nie kleiła), gdy nagle coś zaskoczyło ( Read more... ) -
Kmito, czuj się pokonany!!!
booorze, nie ma to jak tworzyć własne teorie filozoficzne. Z Kmity nic nie rozumiałam, NIC, a i tak w indexie figuruje piękniutka, czarna czwóreczka. Czyż nie jestem genialna...? ^^ jeeeeeeee, dumna jestem i z siebie i z Weroniki, obie tworzyłyśmy równo XD
mam nadzieję, że podobnie mi pójdzie historia kultury w piątek... -
egzamin z piana
Dobra, przyznaję - NIE POTRAFIĘ się obiektywnie oceniać! Zagrałam dobrze (mimo krzaków po drodze), ale myślałam że było fatalnie. Mimo tego, że Pabich powiedział, że byłam dzielna.
Kurde, powinnam zacząć nad tym pracować. Jestem dobra, jestem dobra, jestem, kurwa, DOBRA! No bo gdybym nie była dobra - czy dostałabym te cholerne 23 punkty?!
-
zabujczy krulik ^_^
zamiast się uczyć, czytam ff. Ale to już standard, neh...? Oczywiście jak zwykle przed egzaminem musiało mi się coś stać - najpierw przegrałam rękę, teraz dodatkowo spadłam ze schodów, i to, surprise!, dokładnie na tę samą dłoń. Nie mam pojęcia, jak zagram pabichowi Ravela we wtorek, zwłaszcza, że stwierdził, że jeszcze trzeba podkecić tempa... już ( Read more... ) -
kill me, please!
Źle mi ( Read more... )